Po koncercie w poznańskiej Arenie, zespół spotkał się w niedzielę ze słuchaczami w Empiku, aby promować swoją nową płytę "!TO!".
- Niełatwo było na koncercie. Arena jest koncertowym miejscem, gdzie trudno złapać kontakt z publiką - powiedział Grabaż.
Praca nad najnowszą płytą również nie należała do łatwych.
- Nie łatwo pracowało się nad nowym materiałem, gdyż najtrudniej pracuje się nad rzeczami, które są proste. Chcieliśmy na "!TO!" ukazać moment w życiu mężczyzny, kiedy wszystko zaczyna się zgadzać lub też musi się zgadzać. Tym momentem są na przykład narodziny dziecka. Chcemy pokazać nową płytą, że obok niezgody na rzeczywistość, potrafimy cieszyć się drobnymi rzeczami w życiu - powiedział Maniek, który gra m.in. na basie w Strachach na Lachy.
Stąd na płycie wiele przymrużeń oka do słuchacza i pastiszu. - Czujecie oddech, dystans do świata, przyjemność, słuchając nowej płyty? - pytał Grabaż słuchaczy, którzy przyszli na spotkanie do Empiku.
Nie wszyscy z obecnych fanów w salonie prasowym dali się przekonać do tego, że nowa płyta Strachów na Lachy jest światełkiem w tunelu pośród niełatwego życia w Polsce, o którym było na "Dodekafonii", poprzedniej płycie zespołu. - Dla mnie utwór "Chcę z Tobą być" z "!TO!" ma swoje drugie dno, oprócz przyjemnej otoczki. Kiedy przeczytałam same słowa, pomyślałam, że to lekki kawałek. Po przesłuchaniu utworu, zmieniłam zdanie - mówiła na spotkaniu jedna ze słuchaczek Strachów na Lachy.
Jutro muzycy z promocją nowej płyty zawitają do Wrocławia, a potem odwiedzą kolejne miasta w Polsce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?