Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań straci na podatkach 98 milionów złotych. O 56 milionów będą niższe wpływy ze sprzedaży biletów ZTM. Miasto tnie wydatki

Bogna Kisiel
Bogna Kisiel
Mieszkańcy chętniej wybierają się do parków, na spacery po terenach zielonych czy lasach komunalnych. Tutaj czują się bezpieczniejsi niż w pomieszczeniach zamkniętych, tutaj koronawirus nie straszny. To z kolei oznacza, że obiekty sportowe, hale, siłownie czy baseny nie mają takiego obłożenia jak wcześniej. Im mniej klientów, tym gorsza kondycja finansowa. Z tego powodu poznańscy radni musieli zwiększyć dotację dla Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji.
Mieszkańcy chętniej wybierają się do parków, na spacery po terenach zielonych czy lasach komunalnych. Tutaj czują się bezpieczniejsi niż w pomieszczeniach zamkniętych, tutaj koronawirus nie straszny. To z kolei oznacza, że obiekty sportowe, hale, siłownie czy baseny nie mają takiego obłożenia jak wcześniej. Im mniej klientów, tym gorsza kondycja finansowa. Z tego powodu poznańscy radni musieli zwiększyć dotację dla Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji. Waldemar Wylegalski
Obawiano się, że przez COVID-19 Poznań może stracić nawet pół miliarda złotych. Teraz wiadomo, że straty będą nieco mniejsze, ale i tak wydatki bieżące trzeba było ściąć o 100 mln zł.

Udało się zaoszczędzić 76 mln zł, a pozostałe 24 mln zł znaleziono w wydatkach majątkowych, między innymi rezygnując z pewnych zakupów inwestycyjnych czy modernizacji obiektów.

Wcześniejsze zablokowanie wydatków instytucji miejskich na poziomie 5 proc. pozwoliło na uzyskanie 42 mln zł. - W przypadku instytucji kultury kwota ta wyniosła ponad trzy miliony złotych, teraz połowa jej zostanie odblokowana – zapowiada Barbara Sajnaj, skarbnik miasta. - Z 34 milionów na regulację wynagrodzeń wykorzystano 16 milionów, pozostałe pieniądze wróciły do budżetu.

Zobacz: Otwarcie Term Maltańskich po przerwie spowodowanej COVID-19

Dlaczego tak wstrzemięźliwie Poznań gospodaruje finansami? Trudno przewidzieć, jak dalej rozwinie się epidemia i jak wpłynie na gospodarkę. Na ten moment wiadomo, że wpływy do kasy miejskiej będą niższe. Dochody podatkowe trzeba było obniżyć o 98 mln zł.

- Dochody z PIT-u będą mniejsze o 65 milionów, z CIT-u o 10 milionów, z podatku od nieruchomości o 15 milionów, od środków transportu o 5 milionów, a z opłaty skarbowej o 3 miliony – wylicza Sajnaj.

Skutki koronawirusa odczuły instytucje miejskie, świadczące różne usługi. Łącznie ich straty wyniosły ok. 30 mln zł, w tym zoo 2,3 mln zł. Uszczerbku doznała też komunikacja.

- Szacowany ubytek dochodów ze sprzedaży biletów ZTM w tym roku to 56 milionów złotych – twierdzi Piotr Husejko, dyrektor Wydziału Budżetu i Kontrolingu. - Wydatki budżetu na funkcjonowanie komunikacji obniżono z kolei o 22 mln zł, co oznacza, że budżet będzie musiał pokryć powstałą stratę.

Czytaj też: Ile pieniędzy Poznań straci przez pandemię koronawirusa? Mogło być nawet pół miliarda, ale okazało się, że jednak mniej

Husejko przypomina, że w tegorocznym budżecie założono wzrost przychodów ze sprzedaży biletów w związku z podwyżką cen. I wskazuje, że gdyby nie wyższe opłaty za przejazdy od 1 lipca, to strata byłaby jeszcze większa.

- Szacuje się, że liczba pasażerów korzystających z komunikacji miejskiej w pierwszym półroczu spadła o około 50 procent w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego – mówi Bartosz Trzebiatowski, rzecznik ZTM. - Największe spadki notowaliśmy w drugie połowie marca, kwietniu i maju, kiedy to obowiązywały najbardziej restrykcyjne obostrzenia sanitarne.

Radni na wtorkowej sesji zwiększyli o ponad 3,5 mln zł dotację dla POSiR, które także znalazły się w trudnej sytuacji. Najpierw z powodu COVID-19 nie mogły udostępniać swojej bazy, później musiały ponieść dodatkowe koszty związane m.in. z zakupem płynów dezynfekujących, przyłbic itp. Przychody POSiR spadły o 1,9 mln zł, a z części sportowej Term Maltańskich o 1,6 mln zł.

- Uruchomiliśmy też wsparcie dla poznańskich klubów sportowych i najemców nieruchomości, którymi zarządzamy, płacili o połowę mniejsze czynsze – mówi Piotr Marszałek, zastępca dyrektora POSiR. I dodaje: - Pomimo ponownego otwarcia naszych obiektów, odnotowano spadek liczby osób korzystających z naszej bazy czy basenów sportowych na Termach.

Koronawirus spowodował też pogorszenie kondycji finansowej Zakładu Lasów Poznańskich. - Mamy mniej zleceń od jednostek miejskich, nastąpił znaczny spadek przychodów ze sprzedaży drewna co wiąże się z ograniczeniami wynikającymi z uchwały antysmogowej, ale także mniejszym popytem na drewno opałowe, zimą są wyższe temperatury – wymienia Mieczysław Broński, dyrektor ZLP. - Jednocześnie wzrosły koszty prac porządkowych w lasach komunalnych.

W czasie epidemii mieszkańcy chętniej korzystają z terenów zielonych. Niestety, więcej też śmiecą. Broński twierdzi, że w porównaniu z ubiegłym rokiem o ok. 300 tys. zł więcej wydano na usunięcie odpadów z lasów. W związku z suszą trzeba też było zwiększyć ilość robót z zakresu ochrony przeciwpożarowej. Dlatego Rada Miasta zwiększyła tegoroczną dotację dla ZLP do 2,6 mln zł.

Sprawdź też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski