Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań Tattoo Konwent: Tatuaż to pasja, która ludzi łączy, a nie dzieli

Joanna Labuda
Poznań Tattoo Konwent
Poznań Tattoo Konwent Grzegorz Dembiński
Poznańska edycja Konwentu Tatuażu pobiła rekord frekwencji. Byli wszyscy - począwszy od prawdziwych freaków z tatuażami na twarzy, po biznesmenów pod krawatem.

Tattoo Konwent 2016 na MTP: Różne oblicza tatuażu [ZOBACZ ZDJĘCIA]

Alicja miała 21 lat, kiedy zrobiła pierwszy tatuaż. Po cichu, żeby nikt wiedział. Między innymi dlatego wybrała plecy. To, co stworzył na nich tatuator, ma dla niej szczególne znaczenie.

- Wzór to szermierka. Trenowałam ją przez dziesięć lat. Los chciał, że musiałam przerwać treningi. Pierwszy tatuaż musi coś znaczyć w życiu – mówi Alicja, którą spotkaliśmy w sobotę podczas poznańskiej edycji Konwentu Tatuażu na MTP. Akurat tatuowała sobie królika. Nowy wzór był dopełnieniem rękawa na prawej ręce. – Tatuaży się nie liczy. Ja sama nie wiem, ile ich mam. Każdy kolejny musi się po prostu podobać – wyjaśnia.

Alicja przyjechała na konwent specjalnie z Warszawy. Takich pasjonatów jak ona, było jednak znacznie więcej. Piętnasta edycja konwentu, a zarazem pierwsza w Poznaniu – była bowiem rekordowa!

WIĘCEJ ZDJĘĆ: Tattoo Konwent na MTP: Różne oblicza tatuażu [FOTO]

– Poznań to był strzał w dziesiątkę. Już w przedsprzedaży sprzedaliśmy 3 tysiące biletów. Tego w historii trwania imprezy jeszcze nie było – zdradza Marcin Pacześny, organizator konwentu. I dodaje: - Już w sobotę byłem pewien, że pobijemy rekord frekwencji.

Na miłośników tatuaży czekało ponad 200 artystów z całej Polski, ale też goście zagraniczni. W Poznaniu pojawili się tatuatorzy z Białorusi, Ukrainy, ale też Francji i Hiszpanii. Każdy z nich miał pełne ręce pracy.

– Dla nas to pasja. Żeby być w tym naprawdę dobrym, trzeba być pracowitym i dużo rysować. Nie ma czegoś takiego jak stagnacja – mówi jeden z artystów Marcin Łukasiewicz ze studia Juniorink. Zanim profesjonalnie zajął się tatuowaniem, malował obrazy. Rysować na skórze zaczął sześć lat temu. Jak twierdzi, tatuaż nie jest modą sezonową, ponieważ zostaje na skórze na zawsze. – Myślę, że kolejne pokolenia będą żyły z nieco bardziej kolorowymi rodzicami – śmieje się Łukasiewicz.

W sobotę i niedzielę na MTP można było spotkać prawdziwych freaków z tatuażami na twarzy i szyi, ale też biznesmenów pod krawatem. To dowód, że wśród miłośników tatuaży nie ma żadnych podziałów.

– Tatuują się absolutnie wszyscy. To tak szerokie zjawisko, że w każdej branży spotkamy dzisiaj kogoś, kto tatuaż posiada – komentuje Marcin Pacześny, organizator.

Oprócz spektaklu tatuatorów na konwencie było mnóstwo innych atrakcji, m.in. konkursy, koncerty i pokazy.

WIĘCEJ ZDJĘĆ: Tattoo Konwent na MTP: Różne oblicza tatuażu [FOTO]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski