Ostatni Tramino otrzymał numer 559. Już wyjechał z zajezdni i wozi pasażerów. Spotkać nowy tramwaj nie jest trudno. A o tym, że jeżdżą, świadczy fakt, że łącznie przejechały już 1,2 mln km.
- Żywotność tramwajów ocenia się na 30 lat. Mam jednak nadzieję, że Tramino pojeżdżą dłużej - mówi Jan Firlik, szef pionu tramwajów w MPK.
"Helmuty" wożą już pasażerów od 50 lat. A Tramino ma 5-letnią gwarancję. Producent daje też 14-letnią gwarancję na konstrukcję tramwaju.
- Możliwości finansowe miasta, a więc i MPK, zostały wyczerpane. Na razie możemy zapomnieć o nowych tramwajach - mówi Mirosław Kruszyński, zastępca prezydenta Poznania. - Chyba że zmienią się zasady współfinansowania transportu z budżetu unijnego. Jeśli będą bardziej korzystne, rozważymy zakup kolejnych nowych tramwajów.
Zakup 45 Tramino kosztował miasto 387 mln zł. 185 mln zł dołożyła Unia Europejska. Zakup tramwajów wiązał się też z koniecznością uruchomienia nowego warsztatu. Bo każdy tramwaj ma w sobie aż 18 komputerów i tradycyjny mechanik już sobie z nimi nie radzi.
- W przypadku awarii podłączamy laptopa do tramwaju. Na przykład jeśli nie działają drzwi, podłączamy się do specjalnego systemu i widzimy, jak otwierały się ostatnie 100 razy. Dzięki temu możemy znaleźć przyczynę usterki. Podobnie jest z innymi elementami Tramino - opowiada Maciej Nowak z serwisu Solarisa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?