Poznaniacy porzucą galerie i samochody
Aby poznaniacy wrócili spoza Poznania do śródmieścia muszą mieć gdzie mieszkać. Z jednej strony Miejska Pracownia Urbanistyczna wyznaczyła obszary, gdzie w przyszłości powstaną nowoczesne osiedla spełniające standardy tak zwanego miasta 15-minutowego, a z drugiej eksperci wskazują na silną potrzebę rewitalizacji istniejących, nierzadko zabytkowych, budynków w ścisłym centrum miasta, które opustoszały.
- Poznań za 10 lat to miasto przyjazne mieszkańcom. Mają oni dostęp do komunikacji publicznej, zieleni i sklepów, a już nie koniecznie darmowe miejsca postojowe pod domem i parkingi buforowe dla mieszkańców okolicznych gmin - opisywał swoją wizję Bartosz Małecki, architekt i partner w CDF Architekci.
Precyzując swoją wizję podkreślił, że w przyszłości samochody staną się w mieście reliktem przeszłości, ponieważ ich nie pomieścimy.
- Nawet budując parkingi podziemne nie jesteśmy w stanie zapewnić drożności dróg. Nie wszyscy wjadą autem do centrum - dodał.
Tak powinno wyglądać modelowe osiedle
Jak powinno wyglądać modelowe osiedle przyszłości w Poznaniu?
- Ono musi być bezpieczne z poziomu pieszego i rowerzysty. Na dobrym osiedlu jestem w stanie wypuścić dzieci z domu, aby poszły pieszo do szkoły i zrobiły w drodze powrotnej zakupy, a nie musiały wsiąść do auta, być zawiezione do szkoły i na przedmieściach do galerii handlowej - podkreślił architekt.
Z kolei przedstawicielka jednego z poznańskich deweloperów stwierdziła, że deweloperzy muszą budować w oparciu o kompromis z mieszkańcami. Inaczej ich opór zahamuje budowę nowych mieszkań w mieście. Podkreślała, że aby miasto żyło, muszą w nim mieszkać ludzie. Należy jednak także skupić się na odnawianiu już istniejących budynków.
- Rewitalizacja jest bardzo trudna. Najprościej jest budować poza ścisłym centrum, ale jeżeli mieszkańcy mają wrócić do miasta, jest konieczna - apelowała Joanna Janowicz z firmy deweloperskiej Constructa Plus.
Nowe mieszkania lub wyremontowane kamienice
Firma ta realizuje obecnie remont dawnego „Domu Książki”, który pobudził odnowę okolicznych, opustoszałych kamienic. Deweloperzy zaczęli interesować się ich zakupem i remontem.
- Kamienice w centrum miasta często stoją zniszczone, opustoszałe. Ludzie się z nich wyprowadzili, bo mieli dość życia w centrum - diagnozowała deweloperka.
W mądrej rewitalizacji, z uwzględnieniem potrzeb mieszkańców, upatruje ona szansę na powrót poznaniaków do centrum miasta.
- Zabytek stojący na nieruchomości z potencjałem stanowi wartość, a nie trudność. Nie należy jednak marnować tego potencjału. To co się stało z dawną zajezdnią tramwajową przy ul. Gajowej na Jeżycach jest karygodne. Zmarnowano przestrzeń, która mogłaby służyć mieszkańcom. To nie powinno się powtórzyć - zadeklarowała Joanna Janowicz.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Własne M:
Obserwuj nas także na Google News
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?