Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznaniacy zdobyli trzy złote medale na ME w grapplingu i amatorskim MMA

Radosław Patroniak
W ostatnią sobotę lipca na stadionie Pogoni w Barlinku odbędzie się pierwsza w Polsce gala MMA (Mieszane Sztuki Walki) pod gołym niebem. Starcie czołowych gladiatorów naszego kraju zobaczy co najmniej dziesięć tysięcy widzów. Wśród bohaterów wieczoru będzie dwóch zawodników Ankosu Zapasy Poznań, Michał Włodarek i Mateusz Gamrot.

- Pierwszy z nich w kategorii open zmierzy się z Litwinem Arunasem Viliusem. Poważniejszej rywal czeka na niego jednak w kolejnym pojedynku organizacji Pro-Fight, a mianowicie Niemiec Andreas "Big Daddy" Kraniotakes. Z kolei przeciwnikiem Mateusza Gamrota będzie Adrian Zieliński z Olsztyna, ćwiczący pod okiem samego Mameda Chalidowa. Rywal świetnie walczy w stójce, ale Mateusz to kompletny zawodnik, więc nie może się go bać - mówił menedżer Ankosu, Mariusz Stachowiak.

Warto dodać, że Gamrot właśnie wrócił z amatorskich mistrzostw Europy MMA w Brukseli, gdzie we wspaniałym stylu wywalczył tytuł mistrza Europy.
- Tylko pierwszą walkę stoczył w pełnym wymiarze, a to dlatego, że na matę wyszedł prosto z szatni. W pozostałych pojedynkach do rozstrzygnięcia potrzebował co najwyżej dwóch minut - podkreślił jego trener, Andrzej Kościelski.

To on też przygotowywał do startu w Brukselii innego złotego medalistę, a mianowicie 20-latka, Mateusza Kalinarczyka. - Ten chłopak pochodzi z Koszalina i trenuje u nas dopiero od kilku miesięcy, ale widać, że ma talent i smykałkę do MMA. Już niedługo zadebiutuje na zawodowym ringu - dodał Kościelski.

Kalinarczyk będzie walczył w październiku w kolejnej odsłonie poznańskiej gali XGSW. W hali AWF kibice zobaczą też w starciu wieczoru Mateusza Gamrota. Młody zawodnik Ankosu właśnie zdaje egzaminy do szkoły aspirantów straży pożarnej. Natomiast po wakacjach być może podpisze z kolei kontrakt z organizacją KSW.

Jak o niej mowa to wiadomo już, że na kolejnej gali KSW, 15 września w hali Ergo Arena w Sopocie, zobaczymy najbardziej znanego wojownika Ankosu, czyli Borysa Mańkowskiego. - Jego postawa w ostatniej walce z Marcinem Naruszczką zdobyła powszechne uznanie. Właściciele KSW złożyli mu więc następną ciekawą propozycję. Rywal Borysa nie jest jeszcze znany, ale będzie nim na pewno zawodnik zagraniczny - tłumaczył promotor "Diabła tasmańskiego", Piotr Smuniewski.

Warto dodać, że na ME w Belgii złoto zdobył też trener Ankosy, Maciej "Alf" Glabus, ale nie w MMA, tylko w grapplingu, czyli w walce na chwyty.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski