Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznańscy strażacy - ochotnicy kupili i zawieźli samochody dla ukraińskiej armii. Dostarczyli też dary dla cywili [ZDJĘCIA]

Grzegorz Okoński
Grzegorz Okoński
Strażacy - ochotnicy zorganizowali wyprawę z darami dla ukraińskiej armii i cywili.Przejdź do kolejnego zdjęcia --->
Strażacy - ochotnicy zorganizowali wyprawę z darami dla ukraińskiej armii i cywili.Przejdź do kolejnego zdjęcia --->OSP Kwiatowe
Przez dwa miesiące, do 9 maja, polscy strażacy przekazali ukraińskim kolegom ponad 170 tys. szt. różnego rodzaju sprzętu pożarniczego i wyposażenia na 2609 paletach i 187 pojazdów.

Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu informuje ponadto, że strażacy pośredniczyli w przekazaniu prawie 400 tys. szt. różnego rodzaju sprzętu pożarniczego i wyposażenia na 1224 paletach i 95 pojazdów z innych krajów. Organizowanie i przekazywanie darów koordynuje Krajowe Centrum Koordynacji Ratownictwa Komendy Głównej PSP we współpracy z przedstawicielami Państwowej Służby Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS).

Z pomocą pospieszyli m.in. poznańscy strażacy z OSP Kwiatowe, którzy początkowo, jako wolontariusze pomagali uchodźcom z Ukrainy na poznańskim dworcu kolejowym. Tu poznali Ukrainkę, panią podpułkownik służby penitencjarne, która przyjechała z córką. Znaleźli dla nich dach nad głową i w czasie rozmów dowiedzieli się, że Ukraińcy potrzebują wśród pomocy także samochodów zdolnych pokonywać mocno poniszczone wybuchami drogi. Zwykłe samochody nie dają rady w takich warunkach, a służby mundurowe, a nawet wojsko nie mają środków transportu.

Żołnierze prosili o samochód

- Gdy ta pani wyjeżdżała do Polski, żołnierze ukraińscy prosili ją, by spróbowała znaleźć jakiś dobry i tani samochód terenowy, dla ich jednostki, i na ten cel organizowali w oddziałach zbiórkę pieniędzy – opowiada Marek Ciebielski, naczelnik OSP Kwiatowe. - Ona sama nie miała żadnego doświadczenia motoryzacyjnego, nawet nie była od lat czynnym kierowcą, ale podjęła się misji. Zatem pomogliśmy i w tej kwestii, znaleźliśmy i kupiliśmy dwie Hondy, CRV i HRV, z przeznaczeniem dla żołnierzy, załatwiliśmy tablice wywozowe, a jeden z naszych przyjaciół współpracujący z nami w działaniach z obszaru rekonstrukcji historycznych przygotował odpowiednie przepisowe oznaczenia wojskowe, które miały być umieszczone na samochodach.

Jednocześnie strażacy prowadzili zbiórkę darów, którymi miały być zapełnione oba kupione samochody i prywatny samochód pani podpułkownik (który z uwagi na bardzo zły stan techniczny, trzeba było jeszcze naprawić - m.in. w drodze do Poznania rozleciała się w nim skrzynia biegów...). Pomocy udzielił też poznański poseł Bartłomiej Wróblewski i darczyńcy zagraniczni – z Danii.

Z Poznania do Lwowa

- Ostatecznie w konwoju czterech samochodów, bo jechaliśmy jeszcze naszym służbowym terenowym samochodem strażackim, by mieć czym wrócić, pojechaliśmy do Lwowa. Tam samochody miały być przekazane wojskowym z rejonu Czernichowa, a dary dla administracji, która miała rozdysponować je wśród mieszkańców, przejmowała już pani podpułkownik – mówi Marek Ciebielski. - Ukraińscy żołnierze bardzo cieszyli się z samochodów, dziękowali też za zebrane dary. Ale na miejscu okazało się, że mamy bardzo mało czasu na powrót: w związku z rosyjskim świętem 9 maja wprowadzono godzinę policyjną i na powrót do granicy mieliśmy tylko kilkadziesiąt minut, w nienajlepszych warunkach. Szybko żegnaliśmy się i wracaliśmy, przy czym ostatnie kilometry pokonywaliśmy nawet odcinkami pod prąd. Na szczęście w ostatnich minutach dojechaliśmy.

Los jednak zakpił sobie ze strażaków – trzydzieści kilometrów od granicy zepsuł się ich samochód i pomocy oraz noclegu udzieliła miejscowa jednostka Państwowej Straży Pożarnej.

- Chcemy dalej pomagać, myślimy już o kolejnej wyprawie z rzeczami najbardziej potrzebnymi dla cierpiących z powodu wojny naszych sąsiadów – zapowiada Marek Ciebielski

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski