Poznański Budżet Obywatelski. Dzięki środkom z PBO nad Wartą można się powspinać

W Poznaniu przybywa miłośników aktywnego wypoczynku na świeżym powietrzu. To właśnie z myślą o nich powstał „Poznański Rejon Wspinaczkowy”. Jest to kolejny projekt zrealizowany z Poznańskiego Budżetu Obywatelskiego. Ścianki znajdują się przy Wartostradzie, w okolicy ulicy Hlonda i rzeki Główna.

Wspinaczka ściankowa to dyscyplina sportu, która staje się coraz bardziej popularna w naszym kraju. Wspinaczka na sztucznej ścianie jest świetną propozycją dla osób lubiących podejmować nowe wyzwania i chcących przełamywać własne słabości, bariery.

Jak przekonują trenerzy i instruktorzy, wspinaczka jest bardzo dobrym ćwiczeniem ogólnorozwojowym. Podczas wspinania pracuje praktycznie całe ciało, zaczynając od dłoni, poprzez barki, plecy i brzuch, a kończąc na stopach. Na atrakcyjność wpływa również fakt, że do wspinaczki zazwyczaj potrzebujemy partnera (dla asekuracji), dzięki czemu w parze na pewno nie będzie nam się nudziło.

Dyscyplina ta postrzegana jest jako sport ekstremalny. Stwierdzenie to jest prawdziwe w przypadku wspinaczki skalnej czy lodowej, szczególnie z własną asekuracją, kiedy to rzeczywiście sport ten staje się ryzykowny, a czasem wręcz ekstremalnie niebezpieczny. W przypadku wspinaczki ściankowej, przy zachowaniu zdrowego rozsądku i podstawowych zasad bezpieczeństwa, ryzyko odniesienia kontuzji jest znikome.

Teraz poznańscy miłośnicy tej formy aktywności na świeżym powietrzu nie muszą już wyjeżdżać w góry, aby się powspinać.

W ramach inwestycji zgłoszonej w Poznańskim Budżecie Obywatelskim w stolicy Wielkopolski powstał „Poznański Rejon Wspinaczkowy”.

Obiekt ten składa się z dwóch ścianek wspinaczkowych, dużej i małej, oraz stanowiska do slackline.

Slackline jest to dyscyplina sportowa polegająca na chodzeniu i wykonywaniu trików na taśmie, zazwyczaj o szerokości 2,5–5 cm, rozwieszonej i napiętej między dwoma punktami.

–Założeniem projektu było stworzenie miejsca aktywnego wypoczynku dla mieszkańców Poznania i okolic oraz propagowanie niszowych sportów. Ponadto obiekt wspinaczkowy w tej okolicy rozszerzył możliwości rozwoju sportowego młodzieży – mówią pomysłodawcy „Poznańskiego Rejonu Wspinaczkowego”.

Dużą zaletą tej inwestycji jest także jej położenie. Obiekt znajduje się tuż przy Wartostradzie, w okolicy ulicy Hlonda i rzeki Główna. Te tereny tradycyjnie, od wczesnej wiosny do późnej jesieni, przyciągają miłośników aktywności fizycznej, którzy spędzają wolny czas, jeżdżąc na rowerach lub biegając wzdłuż Warty.

Dzięki „Poznańskiemu Rejonowi Wspinaczkowemu” zyskali oni dodatkową możliwość treningu na świeżym powietrzu. Miłośnicy sportów ekstremalnych z odrobiną dreszczyku emocji mogą także sprawdzić swoje umiejętności i poznać nową dyscyplinę zaliczaną wciąż do sportów niszowych.

Jak podkreślają eksperci, wspinaczka to sport niemal dla każdego. Oczywiście, jeśli spojrzymy na sylwetki najlepszych wspinaczy, to zobaczymy ciała atletów z pięknie wyrzeźbionymi mięśniami, ale solidna muskulatura, żelazny uścisk dłoni i duży biceps nie są warunkiem do czerpania przyjemności ze wspinania. Powszechna opinia, że do tego sportu potrzebne są strasznie mocne ręce, nie do końca jest prawdziwa, bo tak naprawdę to nogi głównie odpowiadają za przemieszczanie naszego ciała w górę, ręce tylko wspomagają i stabilizują.

– Chodzi nam o to, żeby każdy mógł spróbować wspinaczki nieskrępowanie i bez żadnych oporów. Jak już złapiesz bakcyla, to z całą pewnością serdeczne środowisko wspinaczkowe wskaże ci dalsze możliwości rozwoju – podkreślają pomysłodawcy projektu.

Na etapie planowania i wykonywania inwestycji nie zapomniano także o terenie wokół obiektu, który został zmodernizowany.

Pojawiły się ławki, stojaki na rowery oraz regulamin korzystania ze ścianek, zagospodarowano również zieleń. „Poznański Rejon Wspinaczkowy” został oficjalnie oddany do użytku w lipcu 2020 roku.

Projekt ten zwyciężył w Poznańskim Budżecie Obywatelskim 2017 w kategorii projektów rejonowych. Oddano na niego 961 głosów. Wykonawcą robót była firma Gatowalls, a cała inwestycja kosztowała 750 tysięcy złotych.

W Poznaniu nie brakuje ścianek wspinaczkowych ulokowanych pod dachem, jednak obiekt tego typu na świeżym powietrzu jest zupełną nowością w stolicy Wielkopolski. Mimo to już w pierwszym sezonie letnim po oddaniu do użytku cieszył się on dużą popularnością i bardzo szybko podbił serca mieszkańców Poznania spragnionych dreszczyku emocji.

Ze wszystkich atrakcji, jakie oferuje ta inwestycja, można korzystać zupełnie bezpłatnie.