Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznański klub "Kino Pokusa" dla homoseksualistów kusi niezgodnie z prawem

KL
Poznański klub "Kino Pokusa" dla homoseksualistów kusi niezgodnie z prawem
Poznański klub "Kino Pokusa" dla homoseksualistów kusi niezgodnie z prawem Paweł Miecznik
Lokal dla homoseksualistów przy ul. Św. Marcin nielegalnie promuje się w sieci. Systematycznie reklamuje także wulgarne treści.

Gołe męskie torsy, tęczowa flaga, która symbolizuje środowiska homoseksualne i wizerunek mężczyzny śliniącego się na widok buta. Wulgarne zachęty do udziału w "sex party" i hasła reklamowe typu "Bądź nago, a wejście i wódkę z pepsi, masz za darmo". A także informacja o tym, że w klubie gości obsługuje nagi barman. Tak reklamuje się w internecie jeden z klubów dla homoseksualistów w centrum Poznania.

Klub "Kino Pokusa" na oficjalnym profilu w popularnym portalu społecznościowym codziennie promuje swoje imprezy wśród internautów. Administratorzy zachęcają do udziału w zabawach, gdzie uczestnicy grupowo uprawiają seks oralny lub na tzw. fetysz party, podczas których wąchają swoje brudne buty i skarpetki. Podają także swój numer telefonu.

Kiedy zadzwoniłem tam podając się za osobę, która chce przyjść do klubu , pracownik klubu sugestywnie opisywał co dzieje się w lokalu. Próbował też nakłonić mnie, bym od razu przyszedł do klubu. Zachęcał promocjami, m.in. możliwością wygrania tableta.

Mimo że takie promowanie jest niezgodne z prawem, klub w sieci działa coraz prężniej. W piątek wieczorem klub miał prawie 1300 sympatyków. To nie podoba się niektórym z poznańskich polityków. Oburzony zarówno samym miejscem, jak i formą promocji jest między innymi Tadeusz Dziuba, poseł z Prawa i Sprawiedliwości.

- Reklamy klubu homoseksualnego, stanowią naruszenie kodeksu wykroczeń. Są złamaniem zakazu umieszczania w miejscu publicznym nieprzyzwoitego ogłoszenia. Taka promocja jest nieprzyzwoita zarówno w potocznym rozumieniu, jak i rozumieniu prawniczym - wyjaśnia poruszony sprawą polityk.

Poseł PiS zapowiada, że sprawę zgłosi do organów ścigania.

Dzwoniąc drugi raz - kiedy przedstawiłem się, że jestem dziennikarzem - pracownik klubu nie chciał już komentować tego, że ich klub reklamuje się nielegalnie. Prosił jedynie o pozostawienie numeru komórkowego. Jak mówił, właściciel lokalu "być może odezwie się za dwa tygodnie". Na razie milczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski