Spis treści
Poznańskich szkół podstawowych jest za dużo, jest to fakt. Jednak jest to również pewien skrót myślowy.
– Demografia jest nieubłagana, zauważamy bardzo istotne zmiany w liczebności roczników w przedszkolach i szkołach podstawowych. Już w zeszłym roku tych dzieci przy rekrutacji było mniej, dlatego też już teraz zakładamy, że przyszła rekrutacja również będzie pewnym wyzwaniem dla dyrektorów placówek. Dzieci mieszkających w Poznaniu jest mniej
– odpowiada Hanna Janowicz, kierowniczka I Oddziału Organizacji Szkół i Placówek Oświatowych UM.
Urzędnicy jednak nie zakładają likwidacji szkół.
– Chcemy w taki sposób przeprowadzić zmiany, by pozwoliły wszystkim szkołom funkcjonować dalej ze swoim zespołem nauczycielskim, natomiast pewne zmiany formalno-organizacyjne są nieuniknione
– mówi urzędniczka.
Szkół jest za dużo. Co teraz?
W Poznaniu działa 76 szkół podstawowych. Jednym z pomysłów na rozwiązanie problemu jest przekształcanie placówek w szkoły integracyjne czy też takie z oddziałami specjalnymi.
– Dzieci z orzeczeniami oraz takich, które potrzebują większego wsparcia psychologiczno-pedagogicznego i specjalistycznych sposobów realizacji podstawy programowej przybywa. Jest to jakieś rozwiązanie, które pozwoli szkołom dalej funkcjonować, ale trochę w zmienionej formule
– mówi Janowicz.
Wszystkie pomysły będą konsultowane z dyrektorami oraz radnymi osiedlowymi, którzy ostatecznie podejmą decyzję na sesji Oświaty i Wychowania. Zmiany, jeśli już zostaną przeanalizowane i skonsultowane, miałyby wejść w życie dopiero we wrześniu 2025 roku.
Kolejnym pomysłem jest przekształcanie szkół na takie bez obwodów.
– Szkoły, w których dominuje kształcenie sportowe być może stałyby się szkołami bez obwodu, co spowodowałoby, że szkoły sąsiednie miałyby powiększony obwód, a więc zwiększoną liczbę dzieci w rekrutacji
– opowiada o kolejnym pomyśle urzędniczka.
Dzieci z Ukrainy uzupełniają braki
W tej chwili braki demograficzne są uzupełniane przez dzieci z Ukrainy.
– W tym roku szkolnym w przedszkolach jest to około 800 dzieci. W szkołach podstawowych prawie 4 tysiące. Jest to dość spora grupa. Trudno powiedzieć, czy one tu wciąż będą - mamy nadzieję, że konflikt w Ukrainie będzie wygasał
– mówi Hanna Janowicz.
Problem wyludnienia dotyczy różnych obszarów w Poznaniu – między innymi jest to Śródmieście, ale także Łazarz czy Wilda. Jakie szkoły pierwsze muszą przejść zmiany?
– Szkoła nr 40, 82, 75 i 13, które znajdują się w bliskim położeniu. Znajdują się na obszarze w mieście, który nie jest gęsto zaludniony
– mówi urzędniczka.
Szkoły integracyjne to dodatkowe wyzwania
– Restrukturyzacja idzie w kierunku większej liczby ofert klas integracyjnych czy nawet klas specjalnych funkcjonujących w szkołach ogólnodostępnych. Nie ma formalnych przeciwwskazań, żeby oddziały formalne funkcjonowały w szkole ogólnodostępnej czy obwodowej. Nie musi być to stricte szkoła specjalna czy integracyjna
– zauważa.
Takie oddziały znajdują się np. w szkole podstawowej nr 25.
– To również rodzi dodatkowe wyzwania – pozyskanie wykwalifikowanej kadry, która pracowałaby z dziećmi. Jednak w prawie każdej szkole są dzieci z orzeczeniami czy opiniami, więc dyrektor musi mieć kadrę, która potrafi pracować z takimi uczniami
– dodaje Hanna Janowicz.
Na razie pojawiły się pierwsze propozycje, które wkrótce na komisji oświaty przedstawi prezydent. Wtedy odbędzie się również dyskusja z dyrektorami szkół i radnymi. Jest to początek wielomiesięcznych rozmów i analiz.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?