4 tysiące ofert pracy, 500 stoisk firm z całej Polski. I dwie kobiety powyżej 35 roku życia, które nie zostały wpuszczone na największe targi pracy – Absolvent Talent Days.
Pani Urszula przyjechała na targi w imieniu syna, ponieważ ten nie mógł wziąć w nich udziału osobiście. Niestety, na teren Międzynarodowych Targów Poznańskich nie została wpuszczona. – Usłyszałam, że jestem za stara. Że mam powyżej 35 lat i nie wejdę. Tłumaczyłam, że nie jestem z Poznania, że przyjechałam tu w imieniu syna, który poszukuje pracy, ale zdało się to na nic. Stałam i czekałam przez kilka godzin – opowiada zbulwersowana kobieta.
Podobna sytuacja spotkała panią Ewę, której niepełnosprawny syn, poruszający się na wózku, również nie mógł osobiście przyjechać na targi pracy. – Nie rozumiem, skąd ta dyskryminacja. Dlaczego nas nie wpuszczono? Przecież to nie dla nas, a dla dzieci. Absolwent Talent Days reklamowano jako największe targi pracy, festiwal kariery zawodowej, gdzie można było zdobyć informacje od 500 firm z Polski i zagranicy. Na miejscu usłyszałyśmy tylko, że odpowiedzi znajdziemy w internecie – tłumaczy.
Kobiety dodatkowo zbulwersował fakt, że w mediach i na stronie Absolwent Talent Days nie było wprost zaznaczone, że na imprezę nie zostaną wpuszczone osoby powyżej 35 roku życia. Jak przekonują, darmowy bilet, które pobrały ze strony wydarzenia, nie informował, że są „za stare”, by wziąć w nim udział.
Organizatorzy imprezy powołują się jednak na regulamin, który trzeba było zaakceptować właśnie podczas rejestracji. Dopiero w nim znajduje się punkt, że targi skierowane są wyłącznie do studentów i młodych absolwentów do 35. roku życia.
– Te Panie rejestrując się na naszą imprezę, złożyły nieprawdziwe zaświadczenie. Podejrzewam, że po prostu nie doczytały regulaminu, ale my bardzo go przestrzegamy – mówi Krzysztof Ciok, koordynator wydarzenia.
Dlaczego aż tak rygorystycznie organizatorzy podchodzą do wieku uczestników Absolvent Talent Day? – Borykamy się z problemem tzw. zbieraczy gadżetów. To są z reguły starsze osoby, które zbierają prezenty od wystawców i zabierają je młodym osobom, do których kierujemy targi. Ten regulamin powstał właśnie po to, żeby takie sytuacje wykluczyć. Tu absolutnie nie ma mowy o dyskryminacji – dodaje koordynator targów.
Czytaj też:
Jak się okazuje, kobiety, które o zdarzeniu poinformowały naszą redakcję, nie były jedynymi osobami, które nie mogły wziąć udziału w imprezie. Nie wpuszczono także innej pary.
– Od nich z kolei usłyszeliśmy, że dyskryminujemy ze względu na narodowość, ponieważ sprawa dotyczyła kobiety oraz mężczyzny pochodzenia romskiego. Znów nie chodziło o dyskryminację. To były starsze osoby, które nie chciały pokazać dokumentu potwierdzającego ich wiek – mówi Krzysztof Ciok.
Targi Książki trwają w Poznaniu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
