Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawo leśne

Milena Kochanowska
Andrzej Szozda
Czy strażnik leśny może nas wylegitymować, albo przeszukać nasz samochód? Czy zostaniemy ukarani za niszczenie grzybni? Na te i inne pytania odpowiada Leszek Szczepaniak, komendant Straży Leśnej w Łopuchówku

Czy strażnicy leśni mogą nas legitymować, a nawet karać mandatami?
- Tak, to jedne ze służb, które mają takie uprawnienia. W przypadku popełnionego wykroczenia - na przykład wjazdu na drogę leśną samochodem lub motorem, albo zaśmiecania lasu - na żądanie strażnika musimy okazać dokument tożsamości. Możemy też zostać ukarani mandatem, a w przypadku odmowy jego przyjęcia straż skieruje przeciw nam sprawę do sądu.

Planujemy ze znajomymi wybrać się na biwak nad jeziorem w lesie. Czy możemy wybrać sobie na to dowolne miejsce?
- Biwakować w lasach wolno jedynie w miejscach do tego wyznaczonych i specjalnie oznakowanych jako pola biwakowe. Posiedzieć na kocu i zjeść kanapkę możemy wszędzie, chodzi tu o typowy biwak, na przykład z namiotem lub grillem. Jeśli nie dostosujemy się do tych zasad, patrol leśny ma prawo ukarać nas grzywną do 500 zł. Oczywiście po każdym, nawet najmniejszym pikniku musimy po sobie posprzątać.

Na parkingu leśnym widziałam, jak mężczyzna upycha do koszy przywiezione worki śmieci, a obok stawia pojemniki po farbach. Na moje uwagi nie zareagował, więc spisałam numer rejestracyjny jego auta. Czy to wystarczy, by został ukarany?
- Taka sprawę zgłaszamy policji lub straży leśnej, a służby te ustalą sprawcę, który zostanie ukarany
grzywną do 500 zł. Będzie też musiał wywieźć swoje śmieci z lasu na własny koszt.

Czy są tereny leśne, które objęte są stałym zakazem wstępu?
- Tak. Uprawy leśne do 4 metrów wysokości, drzewostany nasienne, ostoje zwierząt, źródliska rzek i potoków oraz inne obszary oznakowane.

W sezonie grzybowym bardzo denerwuje mnie, gdy widzę, że ludzie nagminnie niszczą i wyrywają, zupełnie bez przyczyny, niejadalne grzyby. Czy za to tez grozi jakaś kara?
- Jak najbardziej. W Kodeksie wykroczeń jest nawet oddzielny artykuł o tym mówiący. Każdy, kto w lesie rozgarnia ściółkę lub grzyby, a nawet grzybnię, może zostać ukarany grzywną do 500 zł.

W minioną sobotę pojechałem z bratem do lasu dość dużym samochodem dostawczym. Tam zatrzymał nas patrol straży leśnej i chciał skontrolować zawartość naszego auta, bo okazało się, że w tym rejonie nagminnie kradzione jest drewno. Byłem zdumiony, ale pozwoliłem na to. Co by było, gdybym tego nie zrobił?
- Straż leśna ma prawo kontrolować nasze auta, jeśli ma uzasadnione podejrzenie, że możemy przewozić kradzione drewno lub skłósowaną zwierzynę. Jeżeli kierowca odmówi takiej kontroli, strażnik może wezwać policję.

STRONA GŁÓWNA GŁOSU WIELKOPOLSKIEGO

Najnowsze informacje z Wielkopolski wprost na Twoją skrzynkę - zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski