Śledczy przesłuchali wielu kursantów i jak wynika z wyliczeń w 116 przypadkach doszło do fałszowania dokumentów przez ówczesnego właściciela szkoły oraz współpracujących z nim instruktorów. Jaki byłby cel fałszerstw?
- Prawdopodobnie szkole zależało na dużej liczbie kursantów, bo wiązało to się z wyższymi dochodami. W efekcie wiele szkoleń odbyło się tylko na papierze - opowiada osoba znająca kulisy sprawy.
Główny oskarżony, czyli były właściciel szkoły Piotr B. w trakcie śledztwa odmówił składania wyjaśnień. Właścicielem szkoły był do 2011 roku. Ośrodek Szkolenia Kierowców nadal istnieje i jak się dowiedzieliśmy, Piotr B. jeszcze do niedawna z nim współpracował.
Śledztwo prokuratury zaczęło się wskutek działań Urzędu Kontroli Skarbowej. Chodziło o uszczuplenia podatkowe, o które podejrzewano Piotra B. UKS w 2012 roku przekazał materiały do prokuratury, a ta skupiła się na latach 2007-2008. Z ustaleń śledztwa wynika, że Piotr B. oraz instruktorzy z jego ośrodka sfałszowali zaświadczenia dotyczące 116 osób.
To nie cały artykuł - więcej w
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?