- Musieliśmy w końcu użyć takiej formy, bo prowadzone do tej pory rozmowy niewiele dają - mówił Waldemar Waligórski, sołtys Czapur oraz przewodniczący rada Miasta Lubonia.
Czytaj także:
Luboń: Niezidentyfikowany smród dokucza mieszkańcom
Radni: Śmierdzi? Prezydent Poznania to zły adresat
- Zapach, który często przywiewa nam wiatr trudny jest do określenia. Może przypomina trochę ulatniający się gaz... - opisywała Barbara Kobus, która do Czapur przeprowadziła się 12 lat temu z Poznania. - Na trawie , kwiatach pojawia się dziwny nalot. Na plastikowych oknach, meblach ogrodowych jakby wżery. Naprawdę trudno nam się żyje.
Jej zdanie podziela mieszkanka nowego osiedla w Czapurach.
Więcej filmów w serwisie Głos.TV:
Zatrzymali podejrzanego, wypuścili świadka
Rozpoczął się remont ul. Św. Marcin
Stadion droższy o 33 miliony
- Jesteśmy przerażeni. Córka w dniach emisji smrodu nie wypuszcza dzieci na dwór. Ja jestem astmatyczką, alergiczką. Mam wysypkę na twarzy i szyi - mówi pani Hanna. - Mieszkamy tu dwa lata, a już musimy wymienić choinki w ogrodzie, bo wyglądają jak spalone. Przeprowadzając się z Poznania chcieliśmy sobie polepszyć, a teraz cierpimy, bo nawet okna nie można otworzyć.
Władze Lubonia systematycznie spotykają się z szefostwem Luveny właśnie w sprawie nieprzyjemnych zapachów. W środę z reprezentantami manifestujących spotkał się prezes zarządu firmy Kazimierz Zagozda.
- Prezes był bardzo konstruktywny. Przyznał, że jest problem. Czyni starania do przygotowania planu naprawczego. Mamy spotkać się znów za miesiąc - relacjonował W. Waligórski.
- Zdajemy sobie sprawę z uciążliwości jakich doświadczają nasi najbliżsi sąsiedzi, a które związane są z zapachem, jaki niekiedy emituje produkcja superfosfatu - przyznał K. Zagozda.- Jest to charakterystyczny zapach nawozu mineralnego, którego produkcja oparta jest o reakcję skały fosforytowej z kwasem siarkowym w odpowiednim stężeniu. W tym temacie, co wielokrotnie opisywaliśmy, dokonane były inwestycje, które zmniejszyły intensywność tego zapachu o około 60proc. Nie ma, niestety, gotowych rozwiązań, których wykorzystanie skutkowałoby zlikwidowaniem tego problemu. Podejmujemy jednak nowe starania, a niekiedy nawet eksperymenty, by ten zapach zniwelować. Pojawiające się przekonania, że firma coś czyni specjalnie, by szkodzić czy to z powodu zaniedbań, czy chęci zysku są nieprawdziwe. Wystarczy lektura naszego raportu ekologicznego oraz pobieżne choćby prześledzenie zakresu i rodzaju podejmowanych inwestycji proekologicznych, by się o tym przekonać.
Kolejne spotkanie, wrześniowe, ma właśnie dotyczyć sfery związanej bardziej z technologią i planami firmy na przyszłość.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?