Przebudzenie Enei AZS Politechniki i wygrana po niesamowitej końcówce w Bydgoszczy! MUKS lepszy w meczu na szczycie I ligi koszykarek

Basket od pewnego czasu gra już, ze względów finansowych, bez dwóch Amerykanek, ale nawet w osłabionym składzie jest groźną drużyną. Przekonały się o tym poznanianki, które przegrywały już w trzeciej kwarcie różnicą 11 punktów. Kiedy zajrzało im jednak w oczy widmo porażki, włączyły wreszcie piąty bieg.

Zobacz też: TOP 10 najładniejszych koszykarek w polskiej lidze

W efekcie po rzucie Mai Dodson goście wyszli na prowadzenie 59:58. Miejscowe szybko jednak odzyskały prowadzenie i dopiero dwie trójki, zdobyte między 37 a 38 min przez kapitan Agnieszkę Skobel, pozwoliły odetchnąć przyjezdnym. Walka trwała jednak do samego końca, ale nasze zawodniczki nie pękły i wygrały wojnę nerwów w Bydgoszczy.

Z kolei koszykarze Enei Basket przegrali wyjazdowe spotkanie z niżej notowaną Decką Pelplin. Mecz miał różne oblicza, ale poza pierwszą kwartą w kolejnych jego odsłonach charakteryzował się nierówną grą poznaniaków.

– Przegraliśmy z Pelplinem zasłużenie, byli lepszą od nas drużyną koszykarsko, ale również byli zdecydowanie bardziej zdeterminowani. Szukaliśmy różnych zestawów ludzkich i tego dnia nie udało nam się poskładać pięciu dobrze grających zawodników po obu stronach parkietu – mówił nieco rozżalony szkoleniowiec poznańskiej drużyny.

On też zwrócił uwagę, że gra gości posypała się pod koniec pierwszej połowy. – Bardzo dobrze graliśmy tylko przez pierwsze 16 minut, prowadząc 8 punktami i dobrze broniąc. Mam nadzieję, że stan trzech porażek z rzędu zadziała motywująco na nasz zespół i podrażnieni nimi zaczniemy grać z równą wolą walki po obu stronach parkietu – dodał Szurek.

Okazja do rehabilitacji pojawi się już w środę, kiedy Enea Basket podejmie o godz. 20 w hali City Zen Miasto Szkła Krosno.

Natomiast w I lidze koszykarek wicelider, MUKS Poznań w meczu z czwartą drużyną, czyli MOSiR Bochnia, już w pierwszej połowie pokazał rywalkom, że dysponuje większymi atutami. Podopieczne Macieja Brodzińskiego wygrały też trzecią kwartę, a w czwartej trener poznanianek dał pograć zmienniczkom.

EBLK: Basket Bydgoszcz – Enea AZS Politechnika Poznań 65:68 (21:19, 17:15, 18:17, 9:17)
Najwięcej dla Basketu: Milijković 18, Marginean 16, Pyka 13.
Enea AZS: Sutton 20, Rymarenko 13, Skobel 12, Dodson 8, Popović 6, Piechowiak 4, Żukowska 3, Rogozińska 2.
Inne wyniki: BC Polkowice – Ślęza Wrocław 90:63, Arka Gdynia – Polski Cukier AZS Lublin 73:78, Enea Gorzów – Zagłębie Sosnowiec 98:61.
I liga mężczyzn: Decka Pelplin – Enea Basket Poznań 76:69 (18:18, 19:15, 18:17, 21:19)
Enea Basket: Fraś 18, Ciechociński 14, Tomaszewski 13, Fiszer 11, Nowicki 6, Wielechowski 4, Dymała 3.
Najwięcej dla Decki: Janik 16, Davis 10, Oborek 9.
Inne wyniki: GKS Tychy – AZS AGH Kraków 94:73, Kotwica Kołobrzeg – Dziki Warszawa 62:67, Start II Lublin – Turów Zgorzelec 87:129, Śląsk II Wrocław – HydroTruck Radom 61:91,Żak Koszalin – AZS Politechnika Polska 92:73, Polonia Warszawa – Górnik Wałbrzych 88:90.
I liga koszykarek: Enea II Gorzów – Enea AZS II Poznań 69:52 (22:9, 16:14, 19:16, 12:13)
Najwięcej dla Enei AZS II: Haegenbarth 18, Rakowska 14, Brzustowska 6.
Wichoś Jelenia Góra – Lider Swarzędz 66:44 (16:14, 16:10, 12:14, 22:6)
Najwięcej dla Lidera: Wojdalska 13, Wdowiuk 9, Ratajczak 8.
MUKS Poznań – MOSiR Bochnia 71:59 (18:11, 26:20, 18:15, 9:13)
Najwięcej dla MUKS: Batura 17, Dymała 13, Piotrowska 11.
Wyniki EBL: BM Stal Ostrów – Zastal Zielona Góra 88:72, Astoria Bydgoszcz – GTK Gliwice 83:72, Sokół Łańcut – Arka Gdynia 85:74, Start Lublin – King Szczecin 75:69, MKS Dąbrowa Górnicza – Czarni Słupsk 95:94 po dogrywce.