Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przedsiębiorca przez 1,7 decybela zamknie firmę?

Mateusz Pilarczyk
Ireneusz Socha, właściciel Tulplastu
Ireneusz Socha, właściciel Tulplastu
Ireneusz Socha postawił przy drodze w Paczkowie (gm. Swarzędz) zakład produkujący elementy plastikowe. Wszystko odbyło się zgodnie z obowiązującym wtedy (budowa ruszyła w 2000 roku) ogólnym planem zagospodarowania gminy. Nie było protestów sąsiadów, ani żadnych zgrzytów. Problem pojawił się przed kilkoma miesiącami, kiedy WIOŚ badał poziom hałasu w sąsiedztwie jego firmy.

- W jednym z punktów hałas został w nocy przekroczony o 1,7 dB. W innych miejscach nie można było dokonać pomiaru ze względu na bliskość drogi 92, skąd dobiega hałas - mówi Ireneusz Socha, właściciel Tulplastu.

Według przedsiębiorcy za przekroczenie nie odpowiada jego firma, a właśnie ruch samochodów po drodze 92. Żali się też, że pod uwagę brana jest zła norma:

Brak planu jest powodem kłopotu przedsiębiorcy

- Budowałem się na terenie inwestycyjnym, a Urząd Gminy w Swarzędzu twierdzi teraz, że firmę mam pośrodku osiedla domków jednorodzinnych. To absurd! Nie chcę przywilejów, ale nie można zmieniać reguł w trakcie gry.

Czytaj także:

Taksówki w Poznaniu: Kasy bez homologacji, czyli wielki problem taksówkarzy

Różnica jest spora, bo norma hałasu dla zabudowy jednorodzinnej w nocy to 40 dB, a dla terenu mieszkalno-usługowego 45 dB. Przy Tulplaście odnotowano zaś 41,7 db. Skąd ten problem?

Firma powstała zgodnie z planem z 1994 roku. Zakładał on, że na posesjach przy ulicy Wiosennej (równoległa do DK 92) w pasie ok. 30 metrów można stawiać domy jednorodzinne. Pozostała część działki, tzn. do drogi 92, mogła być przeznaczona pod tzw. aktywizację gospodarczą. W sąsiedztwie z tej możliwości skorzystał tylko Ireneusz Socha.

Był teren pod inwestycje. Wokół powstały domy

- Kiedy przestał obowiązywać ogólny plan, w życie weszła ustawa wprowadzając zasadę zagospodarowania terenów na zasadzie tzw. dobrego sąsiedztwa - wyjaśnia Tadeusz Jurga, kierownik referatu architektury i urbanistyki w swarzędzkim urzędzie.

Przedsiębiorca uniewinniony! Nie musi płacić 2 milionów akcyzy za melasę

Zgodnie z tą zasadą właściciel działki może wybudować obiekt nawiązujący do tego, który stoi już u jego sąsiada. I to nie tylko pod względem wielkości, ale i przeznaczenia: może to być dom albo firma. Przy kontroli uznano, że skoro wokół stoją domki jednorodzinne, to jest to teren zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej - stąd norma 40 dB. Sprawa jednak nie jest taka oczywista. Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla Paczkowa jest w opracowaniu. Gruntom nie można więc przypisać określonej funkcji.

W Paczkowie firma zatrudnia 20 osób i rozwija się. Właściciel nie chce tego stracić

Teraz sprawą zajmuje się starostwo powiatowe.

- Starostwu przekazaliśmy odpowiedź, że tereny w sąsiedztwie firmy nie mają określonego przeznaczenia, ale przedstawiliśmy aktualny sposób ich zagospodarowania - tłumaczy kierownik Jurga.

Aktualny stan to firma sąsiadująca z domami. Przedsiębiorca zapowiada, że w skrajnym przypadku będzie musiał wyprowadzić się z działki, gdzie od kilkunastu lat działa firma.

- Najchętniej poza gminę Swarzędz - kończy Ireneusz Socha.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski