Przedszkole "Orzeszek" w Poznaniu poszukuje lokalu. Co z niepełnosprawnymi maluchami?

Do Przedszkola „Orzeszek”, mieszczącym się w jednym z bloków na os. Chrobrego uczęszcza 16 dzieci, których żadna placówka w mieście nie jest w stanie przyjąć. To maluchy ze sprzężoną niepełnosprawnością intelektualną i ruchową. „Orzeszka” prowadzi Stowarzyszenie Na Tak, to działalność non-profit, dlatego w przeszłości placówka wpadała w tarapaty finansowe, na utrzymanie nie wystarczała dotacja z budżetu państwa. W ubiegłym roku pojawił się nowy problem, który musi zostać rozwiązany w ciągu najbliższych miesięcy.

- Już same warunki są bardzo złe, panuje u nas dramatyczna ciasnota. Same wózki inwalidzkie i pionizatory zajmują mnóstwo miejsca, a na dodatek właściciel postanowił sprzedać lokal. W tej chwili nie wiadomo, gdzie uda się nam znaleźć miejsce dla maluchów - wyjaśnia Renata Pudełko, dyrektor Stowarzyszenia Na Tak. Dwa pomieszczenia w bloku na Piątkowie (jedno na parterze, drugie w piwnicy, gdzie mieści się sala rehabilitacyjna) należą do Agencji Mienia Wojskowego, która już w ubiegłym roku sygnalizowała o planach sprzedaży lokalu. - Placówce udawało się trwać tylko dzięki wyrozumiałości właściciela, który do tej pory cierpliwie czekał na to, aż Stowarzyszenie znajdzie odpowiednie rozwiązanie –W ciągu najbliższego roku musimy znaleźć nową siedzibę dla Przedszkola - przyznaje R. Pudełko.

Przedszkolu może jednak pomóc miasto. Rozmowy w tej sprawie ze Stowarzyszeniem prowadzi Wydział Zdrowia i Spraw Społecznych oraz wiceprezydent Poznania Arkadiusz Stasica. Zastępca Jacka Jaśkowiaka ma pomysł, jak pomóc niepełnosprawnym maluchom i organizacji pozarządowej w zdobyciu niezbędnego lokalu. - Podobnie jak w przypadku ośrodka w Kiekrzu próbujemy pozyskać nieruchomość od policji - informuje Arkadiusz Stasica.

Chodzi o budynek Policyjnej Izby Dziecka, znajdujący się przy ul. Winogrady. Czy uda się go po uzyskaniu zgody Skarbu Państwa i wojewody przejąć przez miasto? O tym, na początku tygodnia wiceprezydent rozmawiał z zastępcą komendanta wojewódzkiego policji. - Policja jest otwarta na naszą propozycję, ale w grę wchodzą kwestie finansowe, które musimy jeszcze rozstrzygnąć we własnym gronie - stwierdza. Jak przyznaje Renata Pudełko przeniesienie „Orzeszka” na Winogrady byłoby najlepszym rozwiązaniem. - Obok policyjnego budynku prowadzimy szkołę „Zakątek”. To do niej trafiają niepełnosprawne dzieci po ukończeniu przedszkola - mówi. Jeśli to się uda, w 2017 r. stowarzyszenie będzie mogło się starać o fundusze unijne na przystosowanie lokalu do potrzeb dzieci.