45-letni mężczyzna, któremu pod koniec grudnia 2014 roku w Wielkopolskim Centrum Pulmonologii i Torakochirurgii przeszczepiono płuco, czuje się coraz lepiej.
- Miałem dwa wyjścia. Albo iść na zabieg, albo nie. Wtedy długo bym nie pożył. Podjąłem słuszną decyzję - cieszy się pacjent.
Jak twierdzi prof. Aleksander Barinow-Wojewódzki, dyrektor WCPiT, mężczyzna już tydzień po zabiegu spacerował po sali, a po trzynastu dniach przeszedł pierwszy test metrowy. - Pacjent w czasie 3 minut pokonał odległość 225 metrów. Dla osób po przeszczepie jest to wynik powyżej normy - chwali dyrektor centrum.
Od momentu zakwalifikowania chorego na listę osób czekających do operacji minęły zaledwie 2 tygodnie. - Jest to sytuacja nietypowa i wyjątkowa. Z reguły na taki zabieg czeka się rok lub dłużej - mówi prof. Wojciech Dyszkiewicz, który przeprowadził pierwszy w Wielkopolsce przeszczep płuca.
Jak mówi torakochirurg, zabieg trwał półtorej godziny, ale przygotowania do niego trwały prawie 5 lat. - Tak naprawdę będziemy się cieszyć, kiedy chory wyjdzie ze szpitala, ale wszystko wskazuje na to, że stanie się to niedługo - dodaje prof. Wojciech Dyszkiewicz.
Po operacji pacjent znalazł się na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii, gdzie czuwał nad nim dr Mariusz Skrzypczak. - Najtrudniejsze były pierwsze godziny po operacji, kiedy pacjent był jeszcze nieprzytomny - tłumaczy anestezjolog. Kiedy jego stan był stabilny, pacjent rozpoczął "intensywną" rehabilitację. Chory na nowo uczył się oddychać, następnie siadać, stawać i chodzić.
- Jest to sukces pacjenta, wszystkich lekarzy, całego centrum i samorządu - mówi prof. Aleksander Barinow-Wojewódzki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?