Przygotowano mnóstwo atrakcji nie tylko spotkania z wędrowcami, którzy opowiadali o swoich wyprawach do dalekich krajów. Dzięki temu można było poznać niemal cały świat. Dodatkowo można było wziąć udział w warsztatach m.in. kulinarnych. Przygotowano także specjalne punkty programu dla najmłodszych.
- Przyjechaliśmy obejrzeć przede wszystkim indiańskie pióropusze - mówi Marzena Kaczmarska, mama dwóch synów: Kuby lat 10 i Frania lat 9. - Obaj synowie interesują się kulturą Indian, czytają mnóstwo na ten temat i po prostu nie mogło nas tu nie być.
Każdy w każdym wieku znalazł podczas spotkania podróżników coś dla siebie.
-W ubiegłym roku byliśmy na wspaniałych wakacjach w Marku i teraz postanowiliśmy sobie przypomnieć tamte smaki i nauczyć się czegoś o tamtejszej kuchni - stwierdziła Grażyna Szczechowiak. - bardzo lubię atmosferę tego muzeum a tym razem było naprawdę bardzo ciekawie. Niech żałują wszyscy ci, którzy nie przyjechali.
Kto nie wybrał się w ten weekend zawsze może przyjechać do muzeum Arkadego Fiedlera. Tutaj nigdy atrakcji nie brakuje.
WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?