PZPN i Zbigniew Boniek wchodzą w esport. Polska kadra zagra w grę "FIFA" na mistrzostwach świata i Europy

Mówi się, że tylko krowa nie zmienia zdania. Zatem sternik polskiego futbolu także zobaczył, że esport stał się dyscypliną sportową i jest coraz większe grono osób zainteresowanych tą branżą. Wpis Bońka rozpętał dyskusję w środowisku esportowym, które zaczęło naciskać na prezesa PZPN. Ten po kilku miesiącach refleksji doszedł do wniosku i powołał reprezentację Polski, która będzie rywalizować w najbardziej popularną grę piłkarską świata - FIFA. Esportowa kadra ma wziąć udział w turniejach rangi mistrzowskiej (świata i Europy), które zaplanowane są na przyszły rok przez federację FIFA i UEFA.

Zobacz też: Lech Poznań: Byli lechici z kolejnym trofeum!

Pierwszą Narodową Drużynę Esporu powołał Andrzej Duda, ale w przypadku organizowania mistrzostw kontynentu i globu przez europejską i światową federację jasne jest, że w tych turniejach będzie mogła wystąpić drużyna wystawiona przez Polski Związek Piłki Nożnej. W kwestii Narodowej Drużyny Esportu nic się jednak nie wydarzyło od momentu jej powstania. PZPN pokazał, że jeśli podejdzie do tej kwestii na tyle poważnie, co do reprezentacji piłkarskiej, to można liczyć na duży zastrzyk gotówki, a także zajęcie się kwestami organizacyjnymi. Związek nie raz udowodnił, że na tym zna się bardzo dobrze.

Czytaj też: Poznań: GoodGame League, czyli esport przy Bułgarskiej. Polskie zespoły niestety poza finałem

W związku nie ma jednak specjalistów od tej branży, więc PZPN będzie musiał się podszkolić w tej kwestii bądź zatrudnić nowych ludzi. Ważne są chęci ze strony związku, ale zapewne spory wpływ miała na to FIFA i UEFA, która będzie organizować profesjonalne turnieje rangi mistrzowskiej. Zatem raczej nie powinniśmy się spodziewać, że powstaną reprezentacje w inne esporty. Logiczne jest inwestowanie PZPN w reprezentację Polski w grze "FIFA". Marketingowo jest to kolejny bardzo dobry krok. Zobaczymy zatem, co wydarzy się dalej.

Zobacz też: