Radny molestował swoje pracownice?

Afera wyszła na jaw w trakcie kontroli w hurtowni Mlekopol, którą inspektorzy pracy prowadzili na przełomie listopada i grudnia. Nie chcą jednak zdradzić, czy była to rutynowa wizyta, czy też otrzymali donos mówiący o tym, że w firmie radnego dochodzi do łamania prawa. Jakkolwiek było, podczas kontroli stwierdzono szereg uchybień takich jak wypłacanie na "lewo" pensji, czy nieodprowadzanie składek na ubezpieczenia społeczne. Jednak te standardowe przewinienia, jak określają je urzędnicy, są błahe w porównaniu z oskarżeniami, które już niedługo mogą zostać postawione radnemu Kurtowi.

- Podczas kontroli inspektor pracy stwierdził szereg przesłanek, które mogą świadczyć o tym, że właściciel firmy mógł dopuścić się molestowania seksualnego swoich pracownic - mówi Jacek Strzyżewski, rzecznik prasowy Okręgowego Inspektoratu Pracy w Poznaniu. - Podejrzewamy, że sprawa dotyczy kilku bądź nawet kilkunastu z jego pracownic.

Strzyżewski nie chce wypowiadać się na temat szczegółowych ustaleń poczynionych przez inspektorat zastrzegając, że tym zajmą się organy ścigania. Do leszczyńskiej prokuratury wpłynęło już zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Zenona Kurta. Śledczy nie prowadzą jeszcze postępowania bezpośrednio przeciwko radnemu, ale badają sprawę. Dopiero po zapoznaniu się z dokumentacją i zeznaniami świadków zapadnie decyzja o wszczęciu takiego postępowania lub jego umorzeniu.

O radnym z Leszna było już głośno kilka miesięcy temu, kiedy przed wyborami samorządowymi jeden z ogólnopolskich portali satyrycznych ogłosił go mianem "Politycznego Mistrza Photoshopa" (programu do graficznej obróbki zdjęć). Kurt na swojej oficjalnej stronie internetowej zamieścił przerobione graficznie zdjęcie. Na tle miejskiego ratusza ściska dłoń Donalda Tuska. Uścisk jest prawdziwy, ale budynek został wklejony. Internauci nie zostawili wtedy na radnym suchej nitki. Przez kilka tygodni na portalu pojawiały się nowe zdjęcia, na których żartowali z radnego i umieszczali go w towarzystwie m.in. Angeli Merkel, Kaczora Donalda, Stalina, Roberta Kubicy, czy króla dopalaczy Dawida Bratki.

Jednak wtedy skończyło się na odrobinie wstydu i złośliwych komentarzach. Jeśli Kurtowi postawione zostaną zarzuty o molestowanie seksualne, może ponieść dotkliwe konsekwencje karne. Odpowiadając przed sądem za wykorzystanie stosunku zależności i doprowadzenie w ten sposób którejś z pracownic do obcowania płciowego lub innej czynności seksualnej, może otrzymać wyrok nawet do trzech lat więzienia.