Rafał Grupiński: PiS straci elektorat przez zaostrzenie ustawy antyaborcyjnej

Nie milkną echa przegłosowania przez Sejm RP kontrowersyjnego projektu ustawy, który zakłada całkowity zakaz aborcji. Wczoraj poseł Rafał Grupiński, szef Platformy Obywatelskiej w Wielkopolsce, mówił, iż w ten sposób rządzący zapoczątkowali wojnę ideologiczną wokół aborcji, przez co mogą stracić zaufanie części swojego elektoratu.

– Oba projekty – zarówno ten restrykcyjny, jak i projekt obywatelski (liberalizujący prawo aborcyjne), który nazwano „Ratujmy kobiety”, powinny być przyjęte i debatowane w komisjach, albo nie powinien być przyjęty żaden. Takim działaniem PiS stworzył sobie ogromny problem. Z badań, które kiedyś przeprowadziliśmy, wynikało, że kobiety w elektoracie Prawa i Sprawiedliwości były w większości za kompromisem aborcyjnym – mówi Rafał Grupiński.

Wczoraj oficjalnie do Platformy Obywatelskiej wstąpił poseł Szymon Ziółkowski. Ten z kolei krytykuje pomysły rządzących odnośnie projektu ustawy radykalnie ograniczającej zapładnianie metodą in vitro. Przypomnijmy, że gdyby nowa ustawa weszłaby w życie, jednorazowo będzie można zapłodnić tylko jedną komórkę rozrodczą ( do tej pory można było zapłodnić sześć), poza tym od momentu zapłodnienia komórki do umieszczenia jej w ciele kobiety nie może minąć więcej niż 72 godziny.

– Ta ustawa całkowicie zablokuje niemal wszystkie działania dotyczące in vitro. Kobieta jest poddawana bardzo poważnym zabiegom. Po nich niejednokrotnie po prostu nie jest w stanie w ciągu tych 72 godzin być poddana zapłodnieniu– mówi poseł Szymon Ziółkowski.

I dodaje: Z jednej strony chcemy walczyć o dzieci wprowadzając restrykcyjne prawo aborcyjne, a z drugiej odbieramy prawo parom, które starają się by je mieć. Argumenty PiS i słowa prezesa Kaczyńskiego świadczą o tym, że nie mają o tym zielonego pojęcia.

Źródło: TVN24