Z ważniejszych graczy zespół Mariusza Rumaka opuścili natomiast Mateusz Możdżeń (Lechia Gdańsk), Dmitrije Injac, Manuel Arboleda (obaj szukają klubu) i Daylon Claasen (TSV 1860 Monachium). Cały czas jest też możliwe pożegnanie z Marcinem Kamińskim, ale beniaminek Serie A, Palermo, nie chce podwyższyć swojej oferty z 1 do 1 mln 200 tys. euro.
– Jestem gotowy na ten transfer, ale nie jest też tak, że codziennie myślę o wyjeździe do Włoch. Na razie normalnie trenuję z chłopakami i koncentruję się na tym, co czeka nas w najbliższych dniach – tłumaczył stoper Kolejorza.
Jego odejście jest kluczowe w kontekście kolejnych wzmocnień poznańskiej jedenastki. – Mamy listę wytypowanych piłkarzy, ale nie sprowadzimy ich do Poznania, dopóki kogoś nie sprzedamy – przyznał prezes Lecha, Karol Klimczak, który nie przejął się ostatnim raportem przychodów polskich klubów, informującym, że rośnie różnica w przychodach między Legią a „Dumą Wielkopolski”. – Ta kategoria nie mówi wszystkiego o finansach klubu – sugerował Klimczak.
W sparingach podopieczni Mariusza Rumaka spisywali się bardzo różnie (m.in. 3:0 z Lechią Gdańsk i 0:1 z pierwszoligowym Zagłębiem Lubin). – Nie przystoi nam przegrywać z drużyną z zaplecza ekstraklasy. Z drugiej strony styl gry nie był wcale zły. Może dzięki tej porażce zagramy bardziej skoncentrowani w Lidze Europy – pocieszał się Krzysztof Kotorowski, najbardziej doświadczony zawodnik w poznańskim zespole.
Jego zdaniem przydałyby się jeszcze kolejne wzmocnienia kadry. – Wartościowi zmiennicy zawsze są na wagę złota, tym bardziej, że sytuacja kadrowa jest lepsza niż rok temu, ale nieidealna, bo w ataku w pełni zdrowy ostatnio był tylko Dariusz Formella – dodał „Kotor”.
Dawid Kownacki (przedłużył ostatnio kontrakt na trzy lata) i Łukasz Teodorczyk szybko powinni być jednak do dyspozycji trenera.Dłużej może natomiast potrwać leczenie kontuzji Barry Douglasa, Kebby Ceesaya i wspomnianego Keity.
W czwartek lechici rozegrają pierwsze spotkanie w LE, a ich rywalem będzie na wyjeździe wicemistrz Estonii, JK Nomme Kalju. Przeciwnik został szczegółowo rozpracowany w meczu ligowym i pucharowym (w czwartek jego występ w LE obserwował II trener Lecha, Jerzy Cyrak). – Po dwóch latach rozczarowań w europejskich rozgrywkach, nie wyobrażam sobie, że znów zawiedziemy. Wierzę, że tym zagramy w fazie grupowej LE – zakończył 38-letni bramkarz Kolejorza.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?