Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ręka znaleziona w Warcie została odcięta kilka dni przed jej wyłowieniem?

Łukasz Cieśla, Norbert Kowalski
Rękę znalezioną w Warcie odcięto kilka dni wcześniej?
Rękę znalezioną w Warcie odcięto kilka dni wcześniej? Łukasz Gdak
Są nowe informacje ws. ręki, którą podczas poszukiwań Ewy Tylman znaleziono w poznańskiej Warcie. Poznaliśmy wnioski biegłego, który dokonał oględzin ręki. Znaleziono ją w rzece na wysokości poznańskiego Chwaliszewa.

- To na razie wstępne ustalenia - zaznacza prokurator Mateusz Pakulski, szef prowadzącej postępowanie Prokuratury Rejonowej Poznań Stare Miasto. - Zleciliśmy już specjalistyczne badania, w tym badania DNA, w Zakładzie Medycyny Sądowej. Ich wyniki powinny odpowiedzieć na stawiane pytania.

Zobacz też: Ręka znaleziona w Warcie należała do Adama F.? To biznesmen, który zaginął w 2013 roku

Z pierwszych oględzin wynika, że ręka leżała w Warcie kilka dni i do jej odcięcia doszło kilka dni wcześniej. Być może specjalistyczne badania podadzą nieco inny termin jej odcięcia. Wiadomo, że zimna woda w Warcie dobrze „zakonserwowała” nietypowe znalezisko. Była to dłoń wraz z fragmentem przedramienia, ucięta w okolicy łokcia. Prawdopodobnie należy do mężczyzny. Biegły na razie nie ocenił jej wieku. Śledczy na razie nie wiążą tego znaleziska z konkretnym zdarzeniem, zabójstwem lub innym przestępstwem. Nie wiedzą też, czy rękę odcięto żywej, czy martwej osobie.

Kilka dni temu Krzysztof Rutkowski, detektyw bez licencji, ogłosił, że ręka może należeć do Adama F. z Bydgoszczy. Mężczyzna prowadził podejrzane interesy, zaginął około 2 lata temu. Jednak trudno przypuszczać, by ręka znaleziona w Warcie należała właśnie do niego. Chyba, żeby przyjąć, że zaginionemu dość dawno temu mężczyźnie rękę odcięto kilka, kilkanaście dni temu.

(Źródło: TVN24/X-News)
Sam Krzysztof Rutkowski jest przekonany, że ręka należy do wskazanej przez niego osoby. - Nasze informacje wskazują, że Adam F. został uprowadzony i miał na pieńku z grupami przestępczymi ze Szczecina i Poznania. Wiemy, że mógł zostać poćwiartowany i wrzucony do Warty - przekonuje Rutkowski.

Jednocześnie informuje, że wyszkolony pies do tropienia zwłok pod wodą podjął dwa tropy. Jeden z nich w odległości około 1500 metrów od mostu św. Rocha, a drugi w odległości około 5,5 km. Rutkowski nie wyklucza, że w jednym z tych miejsc może znajdować się ciało osoby, do której należał odnaleziony fragment ręki.

Policja na razie nie informuje, do kogo należy znaleziony w rzece fragment ręki. Przypomnijmy, że został on znaleziony w sobotę podczas przeszukiwań prowadzonych przez Krzysztofa Rutkowskiego oraz funkcjonariuszy policji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski