W ostatnim tygodniu stycznia w Wielkopolsce zanotowano ponad 54 tysiące przypadków grypy. Tylu zachorowań w ciągu jednego tygodnia nie było w naszym regionie od wielu lat. Przez cały styczeń tego roku do lekarzy zgłosiło się ponad 113 tysięcy pacjentów, u których stwierdzono lub podejrzewano grypę. Prawie 700 osób z tego powodu trafiło do#wielkopolskich szpitali.
- Owszem, odnotowaliśmy więcej zachorowań na grypę, ale nie jest to sytuacja wyjątkowa - przyznaje Liliana Karnowska-Nowak, zastępca dyrektora ds. medycznych Szpitala Dziecięcego w Poznaniu. - Co roku w okresie zimowym przyjmujemy więcej pacjentów z objawami grypy.
W ubiegłym roku najwięcej zachorowań na grypę odnotowano między 8 a 15 marca, kiedy to naliczono niespełna 30 tysięcy przypadków choroby.
- Zachorowań w ostatnim czasie jest rzeczywiście bardzo dużo, ale wszystko wskazuje na to, że grypa w naszym regionie nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa - mówi Andrzej Trybusz, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu. - O tym, że grypa atakuje można się przekonać odwiedzając przychodnie lekarskie. Wzrost odnotowanych zachorowań wynika też z faktu, że lekarze i przychodnie bardziej skrupulatnie podchodzą do obowiązku zgłaszania chorób zakaźnych do inspekcji sanitarnej. W tym roku wpłynęły do nas raporty od ponad stu nowych podmiotów, które nigdy wcześniej nie zgłaszały nam przypadków grypy.
Z powodu zagrożenia epidemiologicznego wielkopolskie szpitale wstrzymują lub znacznie ograniczają liczbę odwiedzin pacjentów.
Zakaz odwiedzin obowiązuje między innymi w Krotoszynie, Grodzisku i Wrześni, ograniczenia odwiedzin wprowadzono w większości poznańskich szpitali, w Ostrzeszowskim Centrum Zdrowia oraz w Gnieźnie.
Przed grypą mają szansę uchronić się dzieci w wieku szkolnym, które w pierwszym tygodniu lutego rozpoczęły ferie zimowe.
Wiele z nich wyjechało w inne rejony Polski, gdzie grypa tak nie szaleje.
Najgorzej jest bowiem w województwach mazowieckim, wielkopolskim, pomorskim i małopolskim. Tutaj zapadalność na grypę jest największa. Najmniejsze ryzyko zarażenia się grypą jest w województwach lubelskim, podkarpackim i zachodniopomorskim.
W przedszkolach dzieci chorują od początku sezonu. W#niektórych grupach nieobecnych jest nawet 80 procent maluchów.
- Faktycznie, w ostatnich tygodniach zaobserwowaliśmy spadek liczby dzieci, ale nie jest to spowodowane tylko chorobami, a na pewno nie tylko grypą - mówi Hanna Pawlak, dyrektor Przedszkola nr 46 przy#ulicy Księżycowej w Poznaniu. - Wiele rodzin zaplanowało wyjazdy w czasie ferii, co jest też częstym powodem nieobecności w przedszkolu.
Eksperci radzą, aby w okresie wzrostu zachorowań na grypę unikać skupisk ludzi, często myć ręce, a w razie wystąpienia niepokojących objawów udać się do lekarza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?