- Rano byliśmy w telewizji na wywiadzie. Około południa jechaliśmy do Krzywego Rogu, miejscowości, gdzie mamy mieć dzisiaj koncert. Stanęliśmy w korku na prospekcie Karola Marksa. Wtedy doszło do wybuchu - opisuje Dagmara Gregorowicz.
- To był szok. Zatrzęsło bardzo mocno naszym samochodem. Nikt nie wiedział co się dzieje. Do nas nie docierała, że jest jakiś zamach, że są wybuchy - dodaje.
Czytaj także:
Seria eksplozji w Dniepropietrowsku na Ukrainie. "Akt terrorystyczny" [VIDEO]
Tragedia w Dniepropietrowsku: Poznańska artystka była na miejscu!
Zespół był świadkiem detonacji jeden z kolejnych bomb. Już wtedy część ulic była pozamykana, a w okolicy krążyły na sygnale samochody milicji i karetki pogotowia. Do osób w samochodach docierały tylko strzępki informacji.
- Zadzwoniła do nas znajoma. Pytała czy nic nam nie jest. Wtedy dopiero zaczęło do nas docierać co się stał, że to wybuch wstrząsnął autem, że to zamach - mówi o zdarzeniach sprzed kilku godzin Dagmara Gregorowicz.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?