Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rezerwy Lecha Poznań potrzebują napastnika. Bez wzmocnień utrzymanie w drugiej lidze będzie graniczyć z cudem

Maksymilian Dyśko
Maksymilian Dyśko
Drugiej drużynie Lecha Poznań brakuje odpowiedniej jakości i doświadczenia. Z młodych zawodników najbardziej wyróznia się Maksym Czekała.
Drugiej drużynie Lecha Poznań brakuje odpowiedniej jakości i doświadczenia. Z młodych zawodników najbardziej wyróznia się Maksym Czekała. Adam Jastrzebowski
Rezerwy Lecha Poznań przegrały w środę na wyjeździe z Motorem Lublin 0:1 i tym samym odpadły z Pucharu Polski. Pomimo porażki, ich postawa na boisku mogła się podobać. Lechici lepiej operowali piłką, utrzymywali się przy piłce i pokazali sporą jakość w defensywie. W ofensywie nie było już tak kolorowo i gołym okiem widać, że drugi zespół Kolejorza potrzebuje wzmocnień. Tego samego zdania jest również trener rezerw - Artur Węska.

Trzeba działać. Potrzebne są wzmocnienia.

Na środowej konferencji pomeczowej trener Artur Węska jasno zasygnalizował, że potrzeba nowego nabytku, który wzmocniłby ofensywę Lecha II Poznań. Na pytanie: czy nie ma wrażenia, że drużynie przydałby się silny rosły napastnik, odpowiedział:

- Widzę takie same potrzeby jak panowie dziennikarze. Możemy razem skierować się do odpowiednich osób

– powiedział z uśmiechem szkoleniowiec młodych lechitów.

Warto dodać, że trener rezerw Kolejorza już wcześniej sygnalizował, że jego drużynie brakuje odpowiedniej jakości. W naszej ocenie Artur Węska nie raz udowadniał, że jego drużyna ma pomysł na grę, a on sam umiejętnie zarządza piłkarzami dobierając pod danego rywala odpowiednią taktykę. 34-letni szkoleniowiec ma dobry warsztat, ale nie ma narzędzi, by zapewnić odpowiednią jakość. W obecnej sytuacji, gdy kadra jest bardzo wąska, możliwości też nie są zbyt wielkie.

Kontuzjowany jest Norbert Pacławski i realnie trener Węska nie ma do dyspozycji żadnego innego zawodnika, który mógłby grać na dziewiątce i stanowić o sile zespołu. Nie liczymy Kornela Lismana, ponieważ jego wejścia są bardzo niemrawe i sam zawodnik jest bardzo młody. Obecny sezon jest jego pierwszym w seniorskiej piłce, także nie oczekujemy od niego zbyt wiele.

Z kolei wystawianie Maksyma Czekały, czy Szymona Pawłowskiego na tej pozycji nie daje odpowiedniej jakości ofensywie Kolejorza, ponieważ nie są to nominalne pozycje tych zawodników. Jeśli działacze Lecha Poznań chcą, aby ich zespół utrzymał się w drugiej lidze muszą zapewnić trenerowi Węsce odpowiednią jakość.

Lechici postawili się Motorowi. Trener Węska wykonał kawał dobrej roboty

Pierwsza połowa z Motorem była bardzo dobra w wykonaniu lechitów. Po zejściu z boiska Macieja Orłowskiego, na wskutek złamanego nosa podopieczni Goncalo Feio coraz częściej dochodzili do głosu. W jego miejsce wszedł Igor Kornobis, który nie rozegrał dobrych zawodów. Zresztą trudno się dziwić, ponieważ jest młodym zawodnikiem, który nie ma takiego doświadczenia, by grać jak równy z równym przeciwko zawodnikom Motoru.

- Zaprezentowaliśmy się dobrze. To jest młoda drużyna. Pojawiło się trzech debiutantów w pierwszym składzie i średniej wieku nie muszę podawać - każdy wie, że jest ona bardzo niska. Z piłką byliśmy delikatnie lepsi. Nie panikowaliśmy, dobrze nią operowaliśmy, potrafiliśmy się utrzymać na ich połowie, zmieniać stronę. Brakowało „kropki nad i” w postaci wejść w pole karne, ataku przestrzeni i wypełnianiu ich w polu karnym. Takie atuty posiada właśnie Motor. Jeżeli chodzi o grę w obronie brakowało mi wysokiego pressingu. Dla tak młodych piłkarzy są to zawsze wzruszające momenty. Janek Niedzielski schodził po meczu ze łzami w oczach, bo mówił, że nie dał z siebie tyle, ile mógł. To pokazuje, z czym ja jako trener na co dzień się mierze. Nie jest łatwo rywalizować z doświadczonymi zawodnikami Motoru Lublin. Nasza praca jest inna, ma inne cele

– powiedział Artur Węska.

Przez kontuzję Orłowskiego, kolejne szanse otrzyma zapewne Igor Kornobis. 18-letni obrońca ma na swoim koncie 13 występów, w których strzelił jedną bramkę.

Powody do optymizmu przyniosła również postawa Maksyma Czekały, Mateusza Mędrali, Jana Niedzielskiego, Mikołaja Tudruja i Bartłomieja Juszczyka.

- Mateusz Mędrala miał swoje problemy fizyczne w pierwszym zespole. Musiał pewne rzeczy poprawić, jeśli chodzi o jego dyspozycje i był to jego pierwszy występ do tej pory. Podobał mi się mecz w jego wykonaniu, jeżeli chodzi o bronienie, bo z piłką mam trochę zastrzeżeń. Mógł lepiej identyfikować wolnego zawodnika, żebyśmy jeszcze lepiej wychodzili spod pressingu, aczkolwiek i tak sobie dobrze radził. Jeśli chodzi o Bartłomieja Juszczyka, to podobnie jak Mędrala też dawno nie grał. Jest w momencie, w którym musi sobie udowodnić, że stać go na dużo. Ta pewność siebie u niego jest mała, a ja chce pomóc mu ją poprawić, aby w takich meczach jak dzisiaj dawał z siebie więcej. To jest wartościowy zawodnik i szukamy mu miejsca. Jest piłkarzem, który może grać na wielu pozycjach w ofensywie, a to nie jest do końca dobre

– dodał trener Lecha II.

Miejmy nadzieję, że działacze Lecha Poznań na czele z Dyrektorem Akademii postarają się wzmocnić zespół, by młodzi lechici mogli ogrywać się przy doświadczonych zawodnikach, a sam zespół utrzymał się w drugiej lidze. Bez tego, będzie bardzo ciężko. Podopieczni trenera Artura Węski są na ostatnim miejscu w tabeli z punktem na koncie.

- Nie chciałbym się skupiać za bardzo na tym meczu, kolejne przed nami. Musimy zacząć punktować w lidze, a tym występem zyskaliśmy pewność siebie przed starciem z Olimpią Grudziądz

– zakończył Węska.

Rezerwy Kolejorza następne spotkanie zagrają na wyjeździe z Olimpią Grudziądz. Mecz odbędzie się w niedzielę, 13 sierpnia o godzinie 17:00. Dodatkowo w składzie możemy zobaczyć kilku zawodników z pierwszej drużyny, ponieważ pierwsza drużyna ma wolny weekend.

Lechici przypieczętowali awans do trzeciej rundy Ligi Konferencji. W rewanżu podopieczni trenera Johna van den Broma wygrali 2:1. Zobacz jak oceniliśmy lechitów ---->

Lech Poznań w trzeciej rundzie Ligi Konferencji Europy. Zoba...

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Turystyczna Wielkopolska - odcinek 6, powiat średzki:

od 16 lat

Obserwuj nas także na Google News

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski