Po naszym poniedziałkowym artykule, w którym opisaliśmy sytuację nieuleczalnie chorego chłopca żyjącego w dramatycznych warunkach, w domu rodziny pojawiają się kolejne osoby oferujące pomoc.
- Przede wszystkim, nawiązaliśmy współpracę z asystentem rodziny - mówi Monika Zgoła, matka 6-letniego chorego Oliwiera. - Ta pani bardzo nam pomaga w sprawach formalnych, zaproponowała nawet, że pójdzie ze mną do urzędu złożyć dokumenty uzupełniające do wniosku o mieszkanie.
Rodziną zainteresowali się także obcy ludzie, którzy przywieźli żywność i ubrania. Ktoś zaoferował meble i wyposażenie mieszkania, gdy już rodzina będzie miała dokąd się przenieść. Ten problem pozostaje jednak ciągle nierozwiązany, choć pojawiła się nadzieja.
- Dowiedziałam się, że muszę jeszcze dostarczyć dokumenty o stanie zdrowia Oliwiera oraz opinię kuratora sądowego - mówi Monika Zgoła.
I tu pojawia się problem. Zarówno kurator zawodowa, jak i społeczna, która miała odwiedzać rodzinę przebywają teraz na urlopie. Na wystawienie opinii pani Monika będzie musiała poczekać co najmniej dwa tygodnie. - A do 12 sierpnia urząd dał mi czas na dostarczenie dokumentów - mówi Monika Zgoła.
Rodzina została również objęta pomocą psychologiczną. Do tej pory korzystali oni ze spotkań z psychologiem w przedszkolu "Bartek", do którego uczęszczał Oliwier.
Jedną z ważniejszych rzeczy, która się wydarzyła po poniedziałkowym artykule to powrót Oliwiera na rehabilitację, dzięki pomocy pracownika socjalnego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?