Informacje jeszcze nie zdążyły się na dobre rozejść, ale i tak był to spory szok. Właściwie to były dwa. Najpierw, gdy tydzień temu w środę w obowiązkach nauczyciela w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Przemęcie zawieszono jednego nauczyciela.
Taki fajny i spokojny pedagog
- Powodem było naruszenie zasad etyki zawodowej - informuje dyrektorka zespołu Halina Pohl, która jednak nie chce podać więcej szczegółów do uzasadnienia swojej decyzji. Co może być tego powodem?
Nam udało się nieoficjalnie ustalić, że chodziło o wirtualny romans nauczyciela z jedną z uczennic na jednym z portali. W zasadzie, to nawet nie romans, a przesycone treściami mocno erotycznymi rozmowy w wirtualnej sieci. Uczennica miała ponoć nie pozostać dłużna w tej konwersacji, kontynuując ogniste i pełne dwuznaczności dialogi.
W środę został zawieszony w pracy, a zmarł w nocy ze środy na czwartek
- Taki fajny facet. Spokojny. W życiu krzywdy by nikomu nie zrobił - mówi znajomy nauczyciela. W podobnym tonie wypowiedziało się jeszcze kilka osób. Gdy jednak sprawa ognistych dialogów z uczennicą wyszła na jaw, w szkole wybuchła „bomba”. Dyrekcja zadziałała błyskawicznie. Nie było tu jednak nic do roboty dla organów ścigania, bowiem zarówno uczennica, jak i nauczyciel byli dorośli.
Zmarł we własnym domu
- Nie ma człowieka. Nie będzie sprawy - powiedziała nam w poniedziałek Halina Pohl, kilkadziesiąt minut po tym, jak na cmentarzu w Buczu pochowano zawieszonego nauczyciela.
I to w przemęckim zespole szkół ponadgimnazjalnych był ten drugi szok. Nauczyciel został bowiem zawieszony w obowiązkach w środę, a kilkanaście godzin później, w nocy ze środy na czwartek zmarł w swoim domu. - Zawał serca - usłyszeliśmy na cmentarzu od osób, które żegnały 40-kilkuletniego mężczyznę.
- W sprawie śmierci nauczyciela nie prowadzimy żadnych czynności - informuje asp. Wojciech Adamczyk z wolsztyńskiej komendy policji.
Dobrze go wspominają
W szkole ponadgimnazjalnej w Przemęcie zmarły nauczyciel uczył od czterech lat. Pracownicy zgodnie podkreślają, że był świetnym nauczycielem, dobrym dydaktykiem, a w prowadzeniu zajęć był bardzo kreatywny. Pozytywnie wspominają go także uczniowie. - Umiał naprawdę bardzo dobrze przekazać wiedzę i wytłumaczyć zagadnienie - wspomina jeden z uczniów. Coś tam słyszał o zawieszeniu i jakiejś aferze, ale szczegółów nie znał.
Podobnie jak większość mieszkańców Bucza, z którymi udało się nam porozmawiać. Wszyscy wspominają 40-kilkulatka jako bardzo porządnego. Był taki cichy...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?