Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rząd przyjął projekt „Lokalna półka”. Więcej polskich produktów w marketach. Skąd mogą pochodzić warzywa i owoce?

Agata Wodzień-Nowak
Agata Wodzień-Nowak
Polska żywność od lokalnych dostawców ma zajmować w marketach więcej miejsca.
Polska żywność od lokalnych dostawców ma zajmować w marketach więcej miejsca. Oskar Nowak
W marketach 2/3 żywności miałoby pochodzić od lokalnych producentów. To założenie projektu, który 1 grudnia przyjęła Rada Ministrów. Rząd zakłada, że „Lokalna półka” i wymóg proporcji w ofercie wzmocni pozycję lokalnych dostawców względem innych ogniw łańcucha dostaw żywności, a także ułatwi dostęp konsumentów do produktów wytworzonych przez mniejszych, również lokalnych producentów.

Spis treści

– Bezpieczeństwo żywności jest naszym priorytetem, a ten projekt służy wzmocnieniu pozycji rolnika w łańcuchu żywnościowym – podkreśliła minister rolnictwa i rozwoju wsi Anna Gembicka podczas konferencji prasowej po zakończeniu obrad Rady Ministrów 1 grudnia 2023.

Szefowa resortu rolnictwa dodała: - Ważne, by konsumenci wiedzieli, skąd pochodzą produkty, które kupują. Dlatego chcemy, by lokalne produkty były oznaczane polską flagą. Musimy zwiększyć opłacalność w rolnictwie, równie ważne będą więc kampanie informacyjne.

„Lokalna półka”, czyli zmiana w asortymencie sklepów

Zapowiedź projektu o nazwie „Lokalna półka” pojawiła się krótko przed wyborami. Na czym ma polegać? Byłoby to obowiązek, aby markety w swojej ofercie miały minimum 2/3 owoców, warzyw, produktów mlecznych i mięsnych oraz pieczywa pochodzących od lokalnych dostawców.

Rozwiązania zawarte w projekcie mają zapewnić maksymalne skrócenie drogi transportowania produktów od pola do stołu. Rozwiązania te - zgodnie z założeniami - pozwolą także na pominięcie pośredników, a cały zysk ze sprzedaży będzie trafiał do polskiego rolnika.

Ministerstwo rolnictwa opublikowało 1 grudnia następujące założenia projekt „Lokalna półka”:

  • Zapewnienie konsumentom dostępu do lokalnych, polskich produktów.
  • Skrócenie łańcucha dostaw żywności. Przyczyni się do większej odporności dostaw na kryzysy oraz zapewni bezpieczeństwo żywnościowe na poziomie lokalnym.
  • Zapewnienie w jednostkach handlu detalicznego sprzedaży takich produktów lokalnych, jak: owoce i warzywa, mięso i produkty mięsne, mleko i produkty mleczne oraz pieczywo – nie mniej niż 2/3 danej kategorii produktu rolno-spożywczego w danym roku:

- w pierwszej kolejności w ramach powiatu i powiatów przyległych;
- w drugiej kolejności w ramach województwa i województw do niego przyległych;
- w trzeciej kolejności w ramach województw przyległych do województw przyległych.

  • Zobowiązanie sprzedawców żywności do prowadzenia w jednostce handlu detalicznego lub hurtowego o powierzchni sprzedaży powyżej 250 m2 kampanii edukacyjno-informacyjnych w zakresie produktów lokalnych co najmniej raz w roku.
  • Umieszczanie na produktach lokalnych grafiki przedstawiającej flagę Rzeczpospolitej Polskiej.

Ardanowski: Zobowiążemy sieci do współpracy z lokalnymi producentami żywności

W spocie promującym program wypowiadał się Jan Krzysztof Ardanowski, były minister rolnictwa:

– Ta zmiana dotyczy każdego Polaka, bo każdy z nas uwielbia smaczną, zdrową polską żywność. Dlatego wprowadzamy program „Lokalna półka”. Zobowiążemy sieci handlowe do współpracy z lokalnymi producentami żywności. Koniec z niskiej jakości warzywami i owocami, koniec z zyskiem za wszelką cenę. Najważniejsza musi być jakość żywności i zdrowie klientów. Zyskają rolnicy, bo będą mieli łatwy dostęp do lokalnych rynków, bez pośredników, z niskimi kosztami transportu towarów. Więcej pieniędzy zostanie w ich kieszeniach – przekonuje w spocie Jan Krzysztof Ardanowski.

Były szef resortu rolnictwa mówił dalej: – Zyskają klienci, bo będą mieli lepszy dostęp do świeżych i smacznych produktów, a ich pieniądze zostaną w ich najbliższej okolicy. Na paragonach będzie można sprawdzić, z jakiego kraju pochodzi produkt. Dla konsumentów to bardzo ważna informacja. Zyskają także sieci handlowe, bo zdrowie i zadowolenie klientów jest przecież najważniejsze.

Minister rolnictwa: „Lokalna półka” pomoże w rozwoju małych sklepów

Robert Telus wykazywał we wrześniu: – W Europie produkt musi pokonać średnio 170 km, zanim trafi do konsumenta. Program „Lokalna półka” to krótsza droga bez pośrednika i niższe ceny dla konsumentów.

– Aby rozwijać polskie przetwórstwo, musimy szerzej wprowadzić lokalne produkty do sprzedaży. Program „Lokalna półka” to umożliwi – zapewniał Telus.

Do pomysłu „Lokalnej półka” odniósł się Jacek Zarzecki, prezes zarządu Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego uważa, że: Budowanie patriotyzmu zakupowego i świadomości konsumenta, że lokalnie znaczy lepiej i zdrowiej zdziała więcej niż jakiekolwiek nakazy. Może to banał, ale myślę pozytywnie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rząd przyjął projekt „Lokalna półka”. Więcej polskich produktów w marketach. Skąd mogą pochodzić warzywa i owoce? - Strefa Agro

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski