We wrześniu ubiegłego roku podczas koncertu w Zielonej Górze piętnastolatek pokazał środkowy palec raperowi, wtedy ten zaczął krzyczeć ze sceny: "Wiecie co macie z nim zrobić". Chłopak został pobity, a całe zajście nagrane telefonem komórkowym.
"Moje zachowanie było wynikiem emocji i silnego wzburzenia w skutek prowokacyjnego zachowania jednego z uczestników koncertu." - tłumaczył się jakiś czas temu. "Nie przewidziałem gwałtowności reakcji tłumu oraz tego, iż zdarzenia przybiorą taki obrót. Nie może to jednak tłumaczyć do końca mojego zachowania".
Sprawa zwróciła uwagę na problem bezpieczeństwa i atmosfery na koncertach muzyki rap. Po ujawnieniu sprawy Pei, z jego usług zrezygnowali organizatorzy koncertu w Andrzychowie.
Peja jesienią przeprosił za swoje zachowanie i poprosił o warunkowe umorzenie postępowania. Prokurator nie przychylił się do tego wniosku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?