Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sarmacka: Po spotkaniu z prezydentem Grobelnym bez rozstrzygnięć

Anna Jarmuż
Sprawa mieszkańców Sarmackiej - mimo spotkania z prezydentem Ryszardem Grobelnym - nie została rozwiązana
Sprawa mieszkańców Sarmackiej - mimo spotkania z prezydentem Ryszardem Grobelnym - nie została rozwiązana Marek Zakrzewski
Wykup domów i działek od miasta z bonifikatom oraz brak utwardzonej drogi i kanalizacji przy ulicy Katalońskiej. O tych problemach mieszkańcy Naramowic rozmawiali na wczorajszym spotkaniu z prezydentem Ryszardem Grobelnym. Szkoła Podstawowa nr 48 pękała w szwach.

Mieszkańcy ulicy Sarmackiej domagają się takich samych bonifikat, które obowiązują przy wykupie mieszkań komunalnych. Sprawa dotyczy 127 działek, łącznie ok. 200 rodzin mieszkających na terenie klina przy ulicach Umultowskiej i Sarmackiej. Mieszkańcy uważają, że miasto powinno wziąć pod uwagę fakt, że przez wiele lat ponosili oni koszty utrzymania budynków miejskich.

CZYTAJ TEŻ:
MIESZKAŃCY UL. SARMACKIEJ Z TRANSPARENTAMI W URZĘDZIE MIASTA
WYZSZE BONIFIKATY DLA LUDZI Z SARMACKIEJ
RADNI NIE ZAOPINIOWALI WYKUPU Z BONIFIKATAMI

- My te domy budowaliśmy, przez wiele lat remontowaliśmy i utrzymywaliśmy. W nagrodę otrzymujemy wysoki czynsz - mówiła Ewa Skrzyczpczyńska ze Stowarzyszenia Sarmacka. - Nie chcemy krzyczeć i protestować. Pragniemy jedynie, aby zwrócono problemy na nas i nasze problemy.

Prezydent zapewniał, że w przypadku wykupu działek ich najemcy poniosą jedynie 50 procent kosztów. Na niższą kwotę miasto zgodzić się nie może.

- Zakładając, że działki mają wartość 350 zł za metr kwadratowych, zapłacą państwo tylko połowę ceny - mówił Ryszard Grobelny. - Co do wkładu własnego i kosztów już poniesionych zapewniam, że miasto nie zamierza się od tego wstrzymywać. Jest to jednak trudne z punktu widzenia prawa. Wydatki te musiałyby być udokumentowane.

Podczas spotkania mieszkańcy poruszyli także problem ulicy Katalońskiej. Droga ta została wydzielona, ale praktycznie nie istnieje.

- Nie mogą do nas trafić listonosz i pogotowie. Mamy także problem z kanalizacją, a nawet zameldowaniem - tłumaczyła jedna z mieszkanek.

Prezydent przyznał, że nie miasto nie ma w chwili obecnej pieniędzy na budowę drogi. Sprzeciwił się temu radny Michał Grześ.

- Sytuację mieszkańców poprawiło by już utwardzenie drogi. Mogliby wtedy swobodnie dostać się do swoich domów - stwierdził radny.

Problemy mieszkańców os. Sarmacka nie został wczoraj rozwiązany. Prezydent zapewnił jednak, że w niedługim czasie spotka się z nimi ponownie, jednak już w mniejszym gronie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski