Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sebastian Ułamek: Chcę być coraz lepszy

Tomasz Sikorski
Sebastian Ułamek
Sebastian Ułamek Tomasz Stręk
Z Sebastianem Ułamkiem, nowym zawodnikiem Lechmy Startu, rozmawia Tomasz Sikorski

Dlaczego zdecydował się Pan na zmianę barw klubowych?
Sebastian Ułamek: Może pozostawię to bez komentarza. W każdym razie swojej poprzedniej drużynie, Sparcie Betard Wrocław życzę jak najlepiej.

Akurat z tym zespołem Lechma Start zmierzy się na inaugurację rozgrywek ekstraligi.
Sebastian Ułamek: I będzie to dla mnie taki sam mecz jak każdy inny. Bez żadnych podtekstów.

Żużel na głoswielkopolski.pl

Co przemawiało za ofertą z Gniezna? Beniaminek nie będzie przecież jednym z faworytów rozgrywek.
Sebastian Ułamek: Pewnie nie, bo Lechma Start nie dysponuje budżetem porównywalnym z najmocniejszymi klubami ekstraligi. Nie mamy więc w zespole wielkich gwiazd. W Gnieźnie udało się jednak zbudować solidny i ciekawy skład, który moim zdaniem może się pokusić o coś więcej niż tylko walka o utrzymanie. Jak każdy z nas będzie miał dobry sezon, a tego się spodziewam, to możemy uniknąć stresujących sytuacji w trakcie rozgrywek. Po cichu liczę na to, że powalczymy o czołową czwórkę. Kluczem do sukcesu będzie jednak bardzo dobra i równa forma wszystkich zawodników.

Nie obawia się Pan presji, która będzie towarzyszyć meczom beniaminka?
Sebastian Ułamek: Presja w sporcie jest zawsze i każdy zawodnik musi sobie z nią radzić.

Pan z Gnieznem ma chyba tylko same dobre skojarzenia?
Sebastian Ułamek: Jeszcze przed podpisaniem kontraktu przeanalizowałem swoje dotychczasowe występy na tutejszym torze i wyszło mi na to, że nie zaliczyłem na nim żadnej większej wpadki. Trudno mi było nawet przypomnieć sobie choćby jeden słabszy występ. A przecież w przeszłości jeździłem na tym obiekcie dość często. To też przemawiało za tym, aby przystać na ofertę Lechmy Startu. Geometria gnieźnieńskiego toru jest dość specyficzna i nie każdy zawodnik potrafi się na nim odnaleźć. Wolałbym jednak na temat swojej jazdy już nie opowiadać. Mam zamiar teraz skupić się na pracy i spokojnych przygotowaniach do sezonu.

Jak zatem te przygotowania będą wyglądać?
Sebastian Ułamek: O sprzęt się nie martwię, bo silniki pozamawiałem już wcześniej. Jestem zresztą przekonany, że bardzo szybko dopasuję swoje motocykle do gnieźnieńskiego toru. Tym bardziej że ten obiekt zazwyczaj już wczesną wiosną nadaje się do jazdy. Będzie więc sporo okazji, aby na nim solidnie potrenować. To jednak na razie melodia przyszłości. W tej chwili chciałbym przede wszystkim skupić się na sobie.

To znaczy?
Sebastian Ułamek: Mam już podpisany kontrakt, więc ze spokojną głową mogę popracować nad kondycją fizyczną i psychiczną. Mam na to czas do końca marca. Do sezonu będę się przygotowywał indywidualnie, pod okiem swojego trenera od przygotowania ogólnorozwojowego Piotra Ruszela. Czasami będę też pracował wspólnie z innymi zawodnikami, głównie młodymi żużlowcami z Częstochowy.

W 2013 roku ponownie zobaczymy Pana na angielskich torach?
Sebastian Ułamek: Ze spokojem podchodzę do tego tematu. Jeśli jakiś klub będzie naciskał, to być może podpiszę tam kontrakt. Nie ukrywam jednak, że jeśli miałbym się zdecydować na jazdę na Wyspach, to wolałbym tam trafić w trakcie sezonu, a nie na jego początku.

W jednym z wywiadów powiedział Pan, że z podziwem obserwuje dokonania Grega Hancocka, który jest niczym wino, im starszy tym lepszy. W przypadku 37-letniego obecnie Sebastiana Ułamka będzie podobnie?
Sebastian Ułamek: Hancock jest na pewno dla mnie wzorem, ale nie zapominajmy też o Tomaszu Gollobie, który jest tylko niewiele młodszy od Amerykanina. Dlatego jak tylko słyszę, że ktoś zaczyna wypominać żużlowcom wiek, to od razu ucinam temat i mówię, żeby spojrzał na tych właśnie zawodników. Ja, podobnie jak oni, czuję się bardzo młodo i z optymizmem patrzę w przyszłość. Prowadzę sportowy tryb życia, a że mam już niemałe doświadczenie, to twierdzę, że mogę być jeszcze lepszym żużlowcem. Jestem przekonany, że stać mnie na to.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski