Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sejmik Młodzieży: Liczą się argumenty, a nie show

Anna Jarmuż
Sejmik Młodzieży: Liczą sie argumenty, a nie show
Sejmik Młodzieży: Liczą sie argumenty, a nie show Anna Jarmuż
W środę w Urzędzie Marszałkowskim odbyła się sesja Sejmiku Młodzieży Województwa Wielkopolskiego. Uczniowie rozmawiali o tym, jak powinna wyglądać ich mała ojczyzna.

System ostrzegania uczniów przed szkołami, po których nie można znaleźć pracy - to pomysł młodych radnych z komisji przedsiębiorczości. Ich koledzy, którzy za cel wzięli sobie ochronę środowiska, chcą powstania centrów edukacji ekologicznej. Planują walczyć ze smogiem i wykorzystywać energię słoneczną. Wśród propozycji znalazł się też szeroki dostęp do dóbr kultury czy powstanie parków technologicznych w mniejszych miejscowościach - tak by młodzi naukowcy nie musieli uciekać do pracy za granicę lub dużych miast.

Sejmik Młodzieży Województwa Wielkopolskiego odbył się po raz pierwszy. Wzięli w nim udział uczniowie szkół ponadgimnazjalnych z całego województwa. Nasza młodzież stanęła na wysokości zadania. Dyskusja była bardzo merytoryczną i nie miała nic wspólnego z tym, co pierwszego czerwca mogliśmy usłyszeć w Warszawie. Podczas Sejmu Dzieci i Młodzieży młodzi parlamentarzyści rozprawiali o dekomunizacji. Jeden z prelegentów podarł flagę Unii Europejskiej, wykrzykując hasła o „lewicowej hołocie z Brukseli”. Inne wystąpienia były równie emocjonujące.

- Możliwość uczestniczenia w takim wydarzeniu to szansa, by pokazać całemu narodowi, że młodzież to przyszłość. Mamy dużo do zaoferowania. Nie jesteśmy małymi dziećmi, które nie mają o niczym pojęcia. Mamy swoje zdanie - tłumaczy Mateusz Zych z I LO w Wągrowcu. Przewodniczący Młodzieżowego Sejmiku przyznaje, że śledził relacje z sejmowej dyskusji o dekomunizacji.

- Młodzież ma szeroki wachlarz poglądów - od skrajnie lewicowych, przez centrystyczne, aż po skrajną prawicę. Każdy ma prawo mówić o swoich przekonaniach. Mamy wolność słowa i to jest piękne. Swoje myśli można jednak wyrażać w różnej formie. Jak widzieliśmy na nagraniach z Sejmu Dzieci i Młodzieży w Warszawie, można to robić lepiej lub gorzej. Można wywołać kontrowersje lub przekazać swoje poglądy merytorycznie - uważa licealista z Wągrowca.

Zobacz też: Protest taksówkarzy w Poznaniu

- To kwestia przygotowania przedsięwzięcia. My przyjęliśmy zupełnie inne założenia - tłumaczy Zofia Szalczyk, przewodnicząca Sejmiku Województwa Wielkopolskiego. Jak wyjaśnia, temat pracy, który przygotowywał uczniów do debaty, brzmiał „Marzenia młodzieży o Wielkopolsce 2020+”. - Nie miał on nic wspólnego z wielką polityką. Jeśli prowokuje się poglądy polityczne, mamy debatę polityczną - zauważa Zofia Szalczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski