Sejmik województwa: Wojna o odwołanego dyrektora szpitala dziecięcego

Paulina Jęczmionka
- Zarzuty marszałka Wojtasiaka są kłamliwe - mówi dr Jacek Profaska odwołany z fotela dyrektora
- Zarzuty marszałka Wojtasiaka są kłamliwe - mówi dr Jacek Profaska odwołany z fotela dyrektora Grzegorz Dembiński
Pracownicy szpitala dziecięcego przyszli na sesję sejmiku w obronie odwołanego dr. Jacka Profaski. - Odkryliśmy, że podpisywał aneksy pod stołem - twierdzi Leszek Wojtasiak z zarządu województwa.

„Stoimy murem za dyrektorem Jackiem Profaską”, „Za świetne wyniki nagroda, nie - kara” - z takimi transparentami przyszło na poniedziałkową sesję sejmiku kilkudziesięciu pracowników szpitala dziecięcego w Poznaniu. Złożyli petycję o przywrócenie odwołanego tydzień temu dyrektora. Tak gorącej atmosfery nie było podczas obrad już dawno.

- Był dobrym dyrektorem, sposób zwolnienia go po 25 latach to skandal - mówi Magdalena Gałecka, pracownica. - A uzasadnienie - zaskakujące. Strata na początku roku jest normalna, bo NFZ płaci z opóźnieniem. Wskazanie, że nie włączał się w przygotowania do budowy nowego szpitala też jest chybione, bo wszyscy mieliśmy zadania. A najbardziej zaskakuje zdanie, że nie przygotował szpitala przy Jarochowskiego do tworzenia spółki pracowniczej.

Tak samo mówią radni PiS, którzy podczas sesji zasypali pytaniami Leszka Wojtasiaka, członka zarządu województwa odpowiedzialnego za służbę zdrowia. - Rozjuszył nas argument o prywatyzacji (chodzi o szpital przy ul. Jarochowskiego - dop. red.), bo nie było żadnej uchwały sejmiku, zarządu, ani rozmów w komisji. Czy chodziło o jakąś telefoniczną prywatyzację - pyta Zbigniew Czerwiński z PiS, przypominając, że w przeciwieństwie do innych placówek, szpital dziecięcy zakończył rok 2015 na plusie.

Podczas półgodzinnego wystąpienia Wojtasiak tłumaczył, że prywatyzacja pojawiła się tylko raz jako jeden ze scenariuszy dla Jarochowskiego. Podkreślał, że priorytetem było połączenie funkcji dyrektora szpitala z dyrektorem spółki Szpitale Wielkopolski, która odpowiada za budowę nowej placówki. - Rozmowy trwały wiele miesięcy, ale dyr. Profaska nie chciał się zaangażować w budowę - tłumaczył Wojtasiak. Zaskoczył też nowymi zarzutami.

- W piątek dostaliśmy materiały chowane w biurku. Wskazują, że ktoś probował nas i państwa oszukać - mówił do pracowników. - Dyrektor podpisywał pod stołem aneksy do umowy wynajmu z prywatnym deweloperem. Okazuje się, że koszty były wyższe, niż nam przedstawił. Zamiast 80 tys. zł miesięcznie, było np. 176 tys. za luty, 173 tys. za marzec.

W połowie sesji pojawił się dr. Profaska. Chciał zabrać głos. Przewodnicząca upierała się, że w trybie informacji można tylko zadawać pytania. Ostatecznie lekarz zapytał, jaki jest prawdziwy powód jego odwołania, negując podane. - Pan Wojtasiak znał treść umowy z deweloperem. Wyższa kwota wynikała ze względów technologicznych. Izba przyjęć, sala porodowa i operacyjna nie zmieściły się na 1300 m kw. powierzchni, więc musiała być powiększona. Inaczej za dwa lata szpital nie spełniałby wymogów - mówił nam Profaska. - Pan Wojtasiak znał aneks kilka miesięcy wcześniej.

Profaska dodał, że angażował się w przygotowania budowy, ale to nie zadanie dyrektora, a fachowców. Stwierdził, że być może odwołano go, bo nie jest „z tej bajki”. Złożył pozew do sądu pracy. A radni PiS zapowiedzieli postępowanie wojewody w sprawie decyzji o odwołaniu. Ich zdaniem, była niezgodna z prawem, bo nie zapytano o opinię rady społecznej szpitala.

Zarząd z absolutorium
Długą dyskusję wywołało też wczoraj sprawozdanie z wykonania budżetu w roku 2015. Władze województwa otrzymały absolutorium. Za głosowało 24 radnych, przeciw - 7, wstrzymały się 3 osoby. Dochody w budżecie zrealizowano w 99,5 proc. i wyniosły 1 mld 115 mln zł, a wydatki w 91,2 proc. (1 mld 040 mln zł). Wczoraj sejmik przyjął także stanowisko w sprawie stosowania się do orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, nawet jeśli rząd ich nie publikuje. Tutaj - w wyniku zawirowania - radni PiS w ogóle nie podnieśli rąk w głosowaniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

B
BeLe
Taka scenka : odsłonięcie popiersia dr. Piotra Nowakowskiego w Szpitalu św. Rodziny na Jarochowskiego . Uroczystość zakończona. Goście na poczęstunku w ogrodzie szpitala. Stoję sama w zadumie...I nagle do akcji wkracza p. Profaska i lekarz A. Michalski. Bawią się świetnie.Przecież martwy dr Piotr już niczego nie ujawni ( choć tyle razy wyciągał J. Profaskę z wielkiego bagna !), już im nie zagraża. I słyszę A. Michalskiego : "to jest Piotr ?! przecież tylko ten jego złamany nos jest podobny, on miał całkiem płaską twarz, to popiersie jest raczej do mnie podobne ,ha ha ha." Lekarzu Michalski -chciałoby się, co ? Nawet powaga sytuacji nie zmąciła im szampańskiego nastroju. I rozbawieni do łez, udali się na poczęstunek. Brawo, panowie. Co za klasa ! Żenada ! ...A może jednak jest sprawiedliwość na tym i tamtym świecie, panie Dyrektorze ?
T
TK
Na pierwsza stronę taki artykuł? Kogo obchodzi wojna PO -PiS i kolejna wymiana zatrudnionych? To już codzienność . Widać ciekawych tematów brak.
G
Gość
Wymagania co do funkcjonalności szpitala można zdefiniować w trybie doradczym.
Projekt szpitala winien wyjść spod ręki architekta o wysokich kwalifikacjach
i po szczegółowej weryfikacji i poprawkach zrealizowany przez solidną firmę wykonawczą.
Nadzór inwestorski to doglądanie zgodności z projektem
niekoniecznie z udziałem przyszłego użytkownika - może to być osoba z zewnątrz.
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Sejmik województwa: Wojna o odwołanego dyrektora szpitala dziecięcego
P
Poznaniak
"Aneksy pod stołem"?
"Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień"
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski
Dodaj ogłoszenie