CZYTAJ KOMENTOWANY ARTYKUŁ:
STARY RYNEK. WRACAJĄ STARE PROBLEMY - BIJATYKI I PIJACKIE BURDY
Od ubiegłorocznego Euro poziom zabawy na płycie Rynku sięgnął bruku. Wystarczyło parę dni przyzwolenia na picie w miejscach publicznych. Swoje zrobiły też kluby go-go.
Jest jeszcze jeden problem. Przez ostatnie lata Stary Rynek i jego przyległości ściągnęły całe wieczorowe życia Poznania. Nie ma praktycznie klubów na Wildzie, Ratajach, Piątkowie, a co za tym idzie, na Rynku krzyżują się wszystkie typy ludzi. Po alkoholu daje to mieszankę wybuchową, co widać w weekendy.
Policyjne patrole to tylko leczenie objawów choroby, jaka toczy Rynek. Pieniędzy zabraknie, patroli nie będzie i wszystko wróci do "normy". Po latach bezwładu czas wymyślić Rynek na nowo: ma być perłą czy chlewem Poznania?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?