Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarki Enei Energetyka Poznań na inaugurację sezonu rozprawiły się z Budowlanymi Toruń i wygrały bez straty seta. MVP Adrianna Muszyńska

Radosław Patroniak
Radosław Patroniak
Adrianna Muszyńska ze statuetką MVP. Odebrała ją z rąk prezesa Enei Energetyka, Roberta Rakowskiego, który w sobotę obchodził urodziny i otrzymał od swoich zawodniczek prezent dosłownie i w przenośni.
Adrianna Muszyńska ze statuetką MVP. Odebrała ją z rąk prezesa Enei Energetyka, Roberta Rakowskiego, który w sobotę obchodził urodziny i otrzymał od swoich zawodniczek prezent dosłownie i w przenośni. Fot. Sportowy-Poznan.pl
Pierwszoligowe siatkarki Enei Energetyka na inaugurację sezonu rozprawiły się z Budowlanymi Toruń, wygrywając 3:0 (25:15, 25:11, 25:21). Podopieczne Marcina Patyka latem przeprowadziły się do hali CityZen. Nowy obiekt szybko chyba stanie się ich twierdzą, bo w sobotę poznanianki zagrały w starym stylu - szybko, skutecznie i z przekonaniem o swojej wyższości. Kibice też błyskawicznie zaakceptowali zmianę, bo przy Drodze Dębińskiej stawili się równie licznie, co na "Chwiałce".

W pierwszym secie miejscowym wychodziło niemal wszystko, a rywalkom najlepiej szło... z popełnianiem błędów. W drugiej partii gra przyjezdnych posypała się całkowicie, o czym najlepiej świadczyło osiem punktów z rzędu przy zagrywce Eweliny Tobiasz. Najwięcej emocji było w trzeciej odsłonie, kiedy torunianki wyszły na prowadzenie 5:1 i dzielnie się trzymały do stanu 17:17. W końcówce znów jednak dał o sobie znać szczelny blok energetycznych dziewczyn i po kolejnym złym przyjęciu rywalek mogły one wykonać taniec radości na środku boiska.

- Trudno mówić o zgraniu po jednym czy dwóch meczach. Może po 5-6 kolejkach będzie można mówić, że mamy już zintegrowany zespół. Wygrana jednak na pewno cieszy, bo podwyższy morale drużyny. Słaby początek trzeciej partii wynikał ze słabej koncentracji moich dziewczyn, a nie z porywu serca i umiejętności rywalek. Ważne jednak, że szybko przełamaliśmy ten chwilowy kryzys - tłumaczył szkoleniowiec poznańskiej ekipy.

Najlepszą zawodniczką spotkania wybrano Adriannę Muszyńską, ale tytuł MVP mógł równie dobrze trafić w ręce Tobiasz lub Kingi Dybek. Ta ostatnia w poprzednim sezonie występowała w za miedzą w LSK, czyli w Enerdze MKS Kalisz. - Nie będę się silić na porównania obu lig, tym bardziej, że wcześniej już grałam na parkietach I ligi. Siatkówka w każdych okolicznościach jest taka sama. W I lidze gra się się tylko innymi piłkami niż w ekstraklasie, ale akurat przejście z Mikas na Molteny jest prostsze niż na odwrót - zauważyła 24-letnia przyjmująca.

Z jej postawy i pozostałych siatkarek bardzo zadowolony prezes Enei Energetyka. - Wynik nie jest dla mnie niespodzianką, bo jednak byliśmy zdecydowanym faworytem tego spotkania. Weryfikacja przyjdzie później, ale na pewno fajnie, że przystąpimy do niej prawdopodobnie w górnej, a nie w dolnej części tabeli - przyznał Robert Rakowski, który w sobotę miał urodziny i w nagrodę od swoich zawodniczek otrzymał nie tylko trzy punkty, ale również prezent i życzenia ''Sto lat, sto lat"...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski