Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarki Enei Energetyka przed kolejnym dwumeczem czują więcej luzu niż presji. Amelia Senica odżyła w poznańskim zespole

Radosław Patroniak
Radosław Patroniak
Amelia Senica (z lewej) uważa, że dwa mecze ligowe w dwa dni to duże wyzwanie pod względem mentalnym
Amelia Senica (z lewej) uważa, że dwa mecze ligowe w dwa dni to duże wyzwanie pod względem mentalnym Piotr Rychter/lepszypoznan.pl
Enea Energetyk ostatnio przyzwyczaja swoich kibiców do grania dzień po dniu. Tak właśnie będzie w sobotę i niedzielę, 18 i 19 listopada, w hali POSiR przy Drodze Dębińskiej.

W sobotę o godz. 15 energetyczne dziewczyny zmierzą się w I lidze z Nike Węgrów, a dzień później o godz. 13.30 zagrają z Legionovią.

Zobacz też: TOP 10 najładniejszych siatkarek w Polsce

– Granie dzień po dniu to dodatkowe wyzwanie, zwłaszcza w sensie mentalnym, ale ja uważam, że można utrzymać wysoką koncentrację i w jednym, i w drugim spotkaniu wypaść tak, by zgarnąć całą pulę – przekonywała Amelia Senica, niespełna 19-letnia przyjmująca Enei Energetyka.

Trafiła ona do Poznania z Uni Opole, w którym nie miała zbyt wiele szans na regularne występy. – Chciałam przejść do klubu, w którym będą mogła grać. Znalazłam się w Enei Energetyku i nie żałuję tej decyzji, bo tutaj nie dość, że się spełniam i realizuję, to mam jeszcze wokół siebie fajny zespół i fajne koleżanki – dodała wychowanka Stali Grudziądz.

Jej zdaniem dobra atmosfera w młodym zespole wpływa nie tylko na pozaboiskowe relacje.
– Między rówieśniczkami gra się lepiej, bo bardziej na luzie i bez stresu. W drużynie, w    której jest różnica wieku, bardziej się odczuwa presję. Nie mówię, że u nas robienie błędów nie wiąże się z konsekwencjami, ale na pewno nie prowadzi do pretensji i niepewności przy kolejnej akcji – zauważyła młoda przyjmująca.

Według niej energetyczne dziewczyny nie muszą się martwić, że bez rozgrywania meczu w miniony weekend stracą rytm gry.
– Miałyśmy chwilę na regenerację i to raczej wpłynęło na nas pozytywnie. Nie sądzę, że w sobotę i niedzielę zabraknie mam rytmu meczowego, a na pewno nie zabraknie nam świeżości – zakończyła Amelia Senica.

Już w piątek na parkiet wyjdzie natomiast beniaminek I ligi, Enea KS Piła. Pilanki o godz. 18 zmierza się w hali przy ul. Żeromskiego  z ekipą SMS PZPS Szczyrk.

W piątek czekają kibiców też siatkarskie emocje w Tauron Lidze na parkiecie w Kaliszu. Miejscowa Energa MKS podejmie bowiem o godz. 17.30 Grupę Azoty Tarnów (relacja w Polsacie Sport). Po porażce z liderem w Bielsku-Białej (1:3) kaliszanki będą chciały zrehabilitować się w starciu z niżej notowanym zespołem z Tarnowa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski