Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkówka: Psycholog odmienia zawodniczki PTPS Piła

Radosław Patroniak
W ekstraklasie siatkarek rozgrywki wkraczają w decydującą fazę rundy zasadniczej. PTPS Piła passę ośmiu porażek z rzędu przerwał ostatnio w Mielcu, ale wciąż potrzebuje punktów, by nie drżeć o ligowy byt. Z kolei Piecobiogaz Murowana Goślina w sobotę będzie walczył o utrzymanie pozycji wicelidera na zapleczu PlusLigi.

W grodzie Staszica po wygranej 3:2 nad Stalą w Mielcu wreszcie powiało optymizmem.

PRZECZYTAJ TAKŻE:
PTPS Piła w końcu wygrywa
Siatkówka: Z Wielkopolski wygrał tylko Piecobiogaz
Siatkówka: Siódma porażka PTPS Piła w PlusLidze

- Rzeczywiście atmosfera się poprawiła, ale zostały jeszcze do rozegrania trzy ważne mecze - zauważyła kapitan pilskiej drużyny, Agnieszka Kosmatka. Dobre wejście w sezon nie zapowiadało jednak nerwowej końcówki rundy zasadniczej. - Dla mnie to nie była niespodzianka, bo w pierwszej części rozgrywek rywalki nie miały nas rozpracowanych. Potem zostałyśmy rozszyfrowane i zaczęły się schody. Były wprawdzie problemy z kontuzjami, ale nie aż tak wielkie, by przegrywać mecz za meczem.

- Nie tylko ja nie wiem, gdzie leżały przyczyny tych porażek. W wychodzeniu z "dołka" pomógł nam zarząd, bo nie było z jego strony nerwowych ruchów i decyzji. Bardziej dokuczliwa dla nas była świadomość, że na treningach wszystko nam dobrze wychodzi, a nie ma to wpływu na przebieg spotkań. Często po prostu byłyśmy bezsilne - dodała skrzydłowa PTPS.

W sukurs pilankom przyszedł też psycholog, z którym siatkarki pracują od kilkunastu dni. - Mamy indywidualne rozmowy po 10-15 minut, a na koniec tygodnia wspólne spotkanie podsumowujące tygodniowe zmagania z motywacją. Nie można mówić, że to był klucz do przełamania, ale też nie można mówić, że nie potrzebujemy psychicznego wzmocnienia -przekonywała Kosmatka.

Według niej PTPS musi zapomnieć o sytuacji w tabeli. - Nadmierna presja nie będzie naszym sprzymierzeńcem. Musimy grać punkt za punkt, nie wstrzymywać ręki i nie bać się zagrań z polotem i fantazją. Jeśli będziemy myślały o ewentualnych konsekwencjach każdej pomyłki, to na pewno niczego nie zwojujemy - mówiła kapitan pilskich siatkarek.

Ich przeciwnikiem będzie jutro znacznie wyżej notowany Tauron Dąbrowa Górnicza.

- Rywalki mają mocny i szeroki skład, są jednym z pretendentów do medali. Gramy jednak u siebie i na pewno powalczymy, tym bardziej, że dla nas nie ma już nieważnych spotkań. Każdy punkt będzie na wagę złota - zakończyła Kosmatka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski