18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkówka: PTPS Piła spłaci długi, ale straci znaczenie i prestiż

Radosław Patroniak, Wiesław Szmagaj
Wielka siatkówka w Pile może szybko nie zagościć, choć działacze przekonywali, że powrót do ekstraklasy jest możliwy już w przyszłym roku
Wielka siatkówka w Pile może szybko nie zagościć, choć działacze przekonywali, że powrót do ekstraklasy jest możliwy już w przyszłym roku Waldemar Wylegalski
Wczoraj odbyła się konferencja prasowa zarządu PTPS Piła, dotycząca zamiany miejsc w ligach z Treflem Sopot. O tym, że dojdzie do takiej wymiennej transakcji informowaliśmy już w piątkowym wydaniu gazety. Na spotkaniu z dziennikarzami nasze doniesienia jedynie potwierdzono.

Uczestniczył w nim także Kazimierz Wierzbicki, przewodniczący rady nadzorczej Trefl Piłka Siatkowa S.A. Zarząd pilskiego klubu w specjalnym oświadczeniu wyjaśnił, że zasadniczym powodem zawarcia porozumienia z Treflem była trudna sytuacja finansowa PTPS. Brak sponsora strategicznego uniemożliwił zbudowanie drużyny, która swoją sportową postawą zaspokajałaby wysokie oczekiwania zawodniczek i władz klubu. Dlatego pilanie zdecydowali się na ten radykalny, a jednocześnie bolesny krok.

Kierując się odpowiedzialnością wobec zawodniczek i kadry szkoleniowej oraz przestrzegając zasad obowiązującego prawa podjęto decyzję, która umożliwi uregulowanie zobowiązań oraz w znaczący sposób zabezpieczy dalsze funkcjonowanie klubu. Zrodziła się ona w ciągu kilku ostatnich dni, po otrzymaniu oferty z sopockiego klubu. Działacze nie zdradzili kwoty "odstępnego" za miejsce w PlusLidze. Nieoficjalnie mówi się, że na konto PTPS wpłynie co najmniej 600 tys. zł.

Zarząd oświadczył, że decyzja o zawarciu porozumienia konsultowana była z głównymi sponsorami, posiadającymi z klubem umowę na kolejne lata. Wszyscy z nich wyrazili aprobatę dla tych działań i gotowość dalszego wspierania klubu. O planowanych zmianach poinformowano także osoby, które zakładały PTPS i nadal uczestniczą w jego pracach, a także przedstawicieli drużyny. Jak twierdzą działacze we wszystkich tych przypadkach planowane działania spotkały się ze zrozumieniem.

Decyzję zarządu pilskie zawodniczki oficjalnie poznały podczas poniedziałkowego treningu, pierwszego po przerwie na posezonowy wypoczynek. Wiele z nich deklarowało wcześniej pozostanie w zespole z Piły. Ale wówczas nie mówiło się o grze w I lidze. Powstaje pytanie jak nowa sytuacja wpłynie na ich decyzje? - Pragniemy po roku, maksymalnie dwóch latach powrócić do PlusLigi - deklarowali pilscy działacze.

Kazimierz Wierzbicki przekonywał, że działacze obu klubów działają w swoim interesie na zasadzie swoistej symbiozy. - Z pilskim klubem mam kontakt od dłuższego czasu i znam jego potrzeby - stwierdził przewodniczący rady nadzorczej Trefla. - Jesteśmy aktualnie w innych miejscach, mamy inne doświadczenia i potrzeby. Podpisane porozumienie zaspokaja potrzeby obu naszych klubów.
Wszystko wskazuje na to, że to swoista symbioza dwóch klubów. Prawdopodobnie na mocy porozumienia w pilskim teamie w nowym sezonie zagra kilka czołowych zawodniczek Trefla Sopot. Skład pilskiej drużyny powinien wykrystalizować się w ciągu kilkunastu najbliższych dni. Wówczas poznamy jego siłę i możliwości ponownego powrotu do siatkarskiej elity.

Powrót nie będzie jednak prostą sprawą, bo łatwiej się w lidze utrzymać niż do niej awansować. W dodatku naturalnym rywalem pilanek w walce o powrót do elity będzie inna wielkopolska ekipa, KS Piecobiogaz Murowana Goślina. Na opór materii i czynników ludzkich może też natrafić Trefl, który ma tak ambitne plany i tak wielkie możliwości finansowe, że w przyszłym sezonie może się włączyć nawet do rywalizacji o mistrzowski tytuł. Budowanie potęgi na sportowych porażkach i wielkiej kasie sponsora nie podoba się prezesom innych klubów. Szef Budowlanych Łódź Wiesław Chudzik zaproponował więc bojkot wszystkich meczów z Treflem. Trochę to dziwne w sytuacji, kiedy dwa lata temu podobnie postąpił Centrostal Bydgoszcz (wtedy nie było protestów). Poza tym władze PlusLigi też nie widzą problemu Trefla...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski