Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siostry wydaliśmy bez sprawdzania dowodów

Łukasz Cieśla
Sprawy, w których po paru latach aresztu człowiek wychodzi na wolność wskutek uniewinnienia bądź umorzenia sprawy, wzbudzają wielkie emocje. Bo wtedy okazuje się, że organy ścigania czy wymiar sprawiedliwości są omylne. A ich błędy potrafią złamać komuś życie.

Historia sióstr spod Złotowa, które zostały właśnie oczyszczone od zarzutu zabójstwa na Wyspach Kanaryjskich, nadal ma jeszcze sporo znaków zapytania. Mimo to trzeba zapytać, zresztą po raz kolejny, o jakość polskich przepisów dotyczących Europejskiego Nakazu Aresztowania. Bo na tej podstawie poznański sąd przekazał Hiszpanom siostry. Zgodnie z naszymi przepisami sąd badał jedynie, czy wniosek innego członka UE jest poprawny pod względem formalnym.

Skoro Hiszpanie umorzyli właśnie śledztwo przeciwko młodym Polkom, to istnieje podejrzenie, że już przed trzema laty dowody były słabe. Nasz sąd jednak tego nie sprawdził. Nie pozwalały mu na to przepisy.

Polskie przepisy o ENA powinny więc się zmienić. Bo oprócz współpracy z innymi krajami UE, nie wolno zapominać o ochronie praw własnych obywateli. I dlatego nasze instytucje powinny badać nie tylko formalności, ale i zasadność stawianych zarzutów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski