Skażone mięso i jaja w Wielkopolsce? Trwają kontrole

Fipronil to środek przeznaczony m.in. do zwalczania wszy, kleszczy czy roztoczy. Zakwalifikowany jako substancja „umiarkowanie toksyczna” nie może być jednak stosowana w przypadku hodowli zwierząt, od których pozyskuje się żywność. Afera, w wyniku której głośno zrobiło się o tym środku, wybuchła w Holandii. Stało się tak w związku z podejrzeniem skażenia jaj. Z supermarketów natychmiast wycofano podejrzanie partie tego produktu. Pod lupę wzięto również lokalne fermy. Jak się okazało, jaja z Holandii wysłane zostały do Belgi oraz Niemiec. Rozpoczęły się poszukiwania. Znalezione produkty wycofano ze sprzedaży i dalszego obrotu.

Jak informował Główny Inspektorat Sanitarny, skażone jaja trafiły także m.in. do przedsiębiorstw na terenie województw kujawsko-pomorskiego, mazowieckiego oraz wielkopolskiego. Wszystkie te produkty zostały zabezpieczone przez polskie służby.Jednak cała afera przyczyniła się do podjęcia decyzji o przeprowadzeniu kontroli też w polskich fermach. Takie zalecenie wydał Główny Lekarz Weterynarii. Kontrole trwają w całym kraju.

- Działania będą podejmowane m.in. przez Powiatowych lekarzy Weterynarii również na terenie powiatu wolsztyńskiego w fermach i zakładach drobiarskich.Do tej pory, na podstawie przeprowadzonych inspekcji, w tym regionie nie wykryto żadnych nieprawidłowości - poinformowała Karolina Oblizajek z Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Poznaniu.

Swoje kontrole przeprowadzi również sanepid:

- W naszym województwie wyznaczono miejsca poboru próbek jaj oraz mięsa w Poznaniu, Lesznie oraz Pile. Próbki będą pozyskiwanie m.in. z supermarketów, puntów dystrybucji oraz sklepów detalicznych. Na chwilę obecną nie otrzymaliśmy żadnych sygnałów wskazujących na znajdowanie się skażonych produktów w obszarze powiatu wolsztyńskiego. Wszelkie zgłoszenia czy podejrzenia w tym zakresie będziemy jednak monitorować na bieżąco - zapewniła Lidia Kwinto z sanepidu w Wolsztynie.

Czego można się spodziewać na Agro Show? Zobaczcie wideo: