Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skład na Austrię to niewiadoma

Maciej Lehmann
Sławomir Peszko dziś wznawia treningi po dwutygodniowej przerwie
Sławomir Peszko dziś wznawia treningi po dwutygodniowej przerwie Fot. Szymon Siewior
Czy Kolejorz w czwartkowym meczu z Austrią Wiedeń będzie mógł zagrać w najsilniejszym składzie? To pytanie zadają sobie już nie tylko kibice. Zatroskaną minę ma także trener Franciszek Smuda, bo przez plagę kontuzji wśród obrońców, doszło do takiej sytuacji, że kadrowe dziury w obronie musi łatać pomocnikami.

A przecież szybkimi krokami zbliżają się dwa szlagierowe mecze jesieni. W poprzednim sezonie, mniej więcej w tym samym czasie, Kolejorz miał podobne problemy. Urazy leczyli Bosacki, Dymkowski, Wojtko-wiak, Kucharski, a potem Midzierski. Teraz w pełni sił są tylko Wojtkowiak i Arboleda.
- Proszę nam wierzyć, robimy co możemy, by wyleczyć kontuzjowanych zawodników. Czas jednak nie jest naszym sprzymierzeńcem - mówi lekarz Lecha dr Andrzej Pyda.
Najbardziej dramatyczna sytuacja jest na środku obrony.

- Bartkowi Bosackiemu odnowiła się kontuzja mięśnia przywodziciela i nie wygląda to najlepiej. Decyzja czy będzie mógł zagrać zapadnie najprawdopodobniej w środę. Z kolei Tanevski ma kłopoty z kolanem. W jego przypadku wszystko rozstrzygnie się na dzisiejszym treningu. Jeśli ból się pojawi, będzie musiał znów odpocząć - wyjaśnia lekarz Kolejorza. Sam Bosacki też bardzo przeżywa fakt, że przed spotkaniami z Austrią i Legią zamiast z kolegami spędza czas w gabinetach fizykoterapeutów.

- Nie mogę powiedzieć, że wrócę na boisko w konkretnym terminie. Na razie to niewiadoma - powiedział reprezentant Polski. Na szczęście są też powody do optymizmu. Wszystko wskazuje na to, że w meczu z Austrią zobaczymy Sławomira Peszkę.
- Wczoraj byłem na badaniach USG i siły mięśnia. Wyniki okazały się bardzo dobre - powiedział nam 23-letni pomocnik. Czy w ciągu tych dwóch tygodni przerwy Peszko mógł stracić formę?

- Bez obaw. O kondycję zadbałem podczas okresu przygotowawczego. Jestem takim typem piłkarza, że wystarczą mi dwa treningi szybkościowe i znów będę "zasuwał", jak na początku sezonu - śmieje się Peszko.
W przeciwieństwie do pierw- szego meczu z Austrią, Lech będzie przygotowywał się do rewanżu nie we Wronkach, ale na swoich obiektach w Poznaniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski