Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słowackiego: W gimnazjum nr 61 oberwał się sufit w klasie [ZDJĘCIA]

Anna Jarmuż
Sufit oberwał się w Gimnazjum nr 61 przy ul. Słowackiego w Poznaniu
Sufit oberwał się w Gimnazjum nr 61 przy ul. Słowackiego w Poznaniu Krzysztof Tura
Podczas lekcji informatyki na uczniów Gimnazjum nr 61 przy ul. Słowackiego spadł tynk, który oberwał się z sufitu. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

Do zdarzenia doszło około godz. 10. Początkowo strażacy otrzymali informację, że w pomieszczeniu oberwał się sufit. Gdy przyjechali na miejsce okazało się, że na młodzież spadł tynk i lampa. Jednak sytuacja i tak wyglądała groźnie.

- Z sufitu oderwało się około czterech metrów tynku o grubości około dwóch centymetrów. Taka sytuacja zawsze jest niebezpieczna - tłumaczy Jarosław Zamelczyk, zastępca komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu. - Dzieci zostały ewakuowane przed naszym przyjazdem.

W tym samym budynku, na pierwszym piętrze, mieści się siedziba Związku Nauczycielstwa Polskiego. Na samej górze znajdują się mieszkania. Na czas kontroli budynek musiały opuścić wszystkie znajdujące się w nim osoby.

Na miejsce zdarzenia przybyła policja i pracownicy Wydziału Kryzysowego Urzędu Miasta Poznania.

- Z sufitu spadły kawałki tynku na powierzchnię 2-2,5 metra kwadratowego. Do wypadku doszło podczas zajęć informatyki. W klasie przebywało wtedy 11 osób. Siedmioro z nich zostało przebadanych. Nie mają poważnych obrażeń. To niewielkie otarcia. Uczniowie wrócili już do zajęć, ale w innej klasie - zapewnił Witold Rewers z Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa Urzędu Miasta Poznania.

- Wspólnie z inspektorem nadzoru budowlanego przeprowadzamy oględziny pomieszczenia. Będziemy ustalać dokładne przyczyny zdarzenia - poinformował Piotr Gruszka, komendant komisariatu policji Poznań - Jeżyce.

Jak tłumaczy Teresa Grześkowiak, zastępca dyrektora Gimnazjum nr 61, rodzice zostali o wszystkim poinformowani.

- Osobiście z nimi rozmawiałam - mówi wicedyrektorka. Jak zaznacza, nie ma powodu do niepokoju. Nikomu nic nie zagraża.
- Stan ogólny dzieci jest dobry. Urazy są bardzo powierzchowne, nie zagrażające życiu. Żaden uczeń nie wymagał przewiezienia do szpitala. Wszyscy zostali w szkole - tłumaczy Zbigniew Adamczak, starszy asystent Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Poznaniu.

Pracownicy Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego przeprowadzili oględziny całego budynku. Sprawdzili też dokumentację. Wszystko się zgadzało.

- Przeprowadzony został zarówno roczny, jak i 5-letni przegląd stanu technicznego budynku. Z oceny wynikało, że nie ma żadnego niebezpieczeństwa - wyjaśnia Paweł Łukaszewski, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego.

Nadal nie wiadomo, co było przyczyną wypadku. W budynku nie prowadzono w tym czasie żadnych remontów. Ponieważ nad salą, w której doszło do zdarzenia, znajduje się siedziba związku, nie był to też raczej hałas. Jak podejrzewają inspektorzy PINB, tynk mógł być już stary. To oznaczałoby, że przegląd stanu technicznego był zrobiony zbyt powierzchownie.

PINB zdecydował o wyłączeniu z użytkowania parteru budynku D, w którym doszło do zdarzenia. Jak informuje Wisław Banaś, zastępca dyrektora Wydziału Oświaty Urzędu Miasta, konieczny będzie remont.

Budynki składające się na kompleks szkolny przy ul. Słowackiego pochodzą z początku poprzedniego stulecia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski