Można sądzić, że ten ostatni cel w Poznaniu osiągnęli. Nawet bez oczekiwanego, jak sądzę, oporu. Bo choć odmówili opuszczenia Urzędu Wojewódzkiego do posiedzenia Komisji Dialogu Społecznego, śmiem twierdzić, że posiedzenie owo odbyłoby się także i wtedy, gdyby po pikiecie spokojnie poszli do domu.
Tak czy inaczej komisja będzie radzić. Jedni powiedzą o bolączkach, inni o ograniczeniach, jedni i drudzy pokiwają ze zrozumieniem głowami. I co? I nic. Bo skuteczność stanowiska tego czcigodnego ciała można było zaobserwować już na początku roku, gdy sprzeciwiło się ono ograniczeniu wydatków na aktywne zwalczanie bezrobocia. Do rządu sprzeciw dotarł. Ale pieniędzy od tego i tak nie przybyło. I nie ma się co łudzić, że choćby podobnych sprzeciwów było 16, stałoby się inaczej.
Czy to znaczy, że mówienie nie ma sensu? Nie ma, gdy ten, kto podejmuje decyzje, nie chce wziąć pod uwagę tego, co usłyszał. Ale można oddać pięknym za nadobne. I w kampanii wyborczej też nie słuchać kolejnych obietnic. Za to sumiennie przeanalizować minione lata, ocenić i podjąć decyzję. Nie sprawdził się? Więc już dziękujemy...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
