W maju ubiegłego roku we wrocławskim komisariacie zmarł Igor Stachowiak. Młody mężczyzna przed śmiercią był skuty kajdankami, a mimo to policjanci razili go paralizatorem, stosowali chwyty obezwładniające, użyli również gazu.
Teraz, jak się dowiadujemy, prowadząca śledztwo poznańska prokuratura będzie stawiać zarzuty kilku byłym już policjantom z Wrocławia. Byłym, bo w związku ze skandalem musieli odejść ze służby. Do przesłuchań i stawiania zarzutów ma dojść niebawem. Śledczy nie chcą tego komentować.
- O planowanych czynnościach nie będziemy informować - mówi Magdalena Mazur-Prus, rzecznik poznańskiej Prokuratury Okręgowej.
To nie cała treść artykułu - więcej znajdziesz w naszym serwisie PLUS
Zobacz też:
W czerwcu kilkaset osób przeszło ulicami Wrocławia w marszu upamiętniającym zmarłego na komisariacie policji Igora Stachowiaka. Niektórzy uczestnicy marszu domagali się dymisji ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Błaszczaka oraz ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry.
źródło x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?