Wiele kobiet uważa, że główną przyczyną ich problemów z wagą jest nieregularne jedzenie, które powoduje brak stałego poziomu cukru we krwi. W krytycznym momencie, przy spadku cukru, sięgają zaś po najszybsze paliwo, czyli słodycze lub słone przekąski.
Podjadanie to więc jedna z ważniejszych przyczyn, która utrudnia nam walkę ze zbędnymi kilogramami. A walka ta przed nadejściem lata jest zwykle bardzo intensywna, bo coraz cieplejsze dni sprawiają, że nadwagę trudniej osłonić i zamaskować ubraniem.
Skończmy z nałogowym podjadaniem
- Czasem podjadanie wynika też ze stresu. Sięgamy po jedzenie, żeby się uspokoić. Efektem są zawsze niechciane, trudne do pozbycia się kilogramy - mówi prof. Barbara Zahorska-Markiewicz, ekspert Spersonalizowanego Programu Zarządzania Wagą. - Nieraz to wręcz nałóg, od którego niełatwo się odzwyczaić, a producenci słodkich i słonych przekąsek kuszą nas na każdym kroku. Ratunkiem dla osób, które cierpią na tę przypadłość jest świadome jedzenie, połączone ze zwiększoną aktywnością fizyczną.
Kilka posiłków i ćwiczenia
Jedzmy więc kierując się rozsądkiem. Ponadto oddzielmy jedzenie od wszelkiego innego rodzaju aktywności - nie jedzmy więc na przykład czytając lub oglądając telewizję, bo to wchodzi w nawyk. Znajdźmy też w swoim grafiku miejsce na co najmniej cztery posiłki, które będą się składać zarówno z węglowodanów (makaron, kasze), białek (chude mięso) oraz tłuszczów (oliwa z pestek winogron). Zapomnijmy jednak o dokładkach.
Gdy dopada nas głód, nie sięgajmy po przekąski, lecz poczekajmy aż chęć zjedzenia czegoś osłabnie. W sytuacjach stresowych możemy jeść surowe warzywa lub mały owoc. W nagrodę ustalmy sobie jeden dzień w tygodniu na jedzenie słodyczy. Jedzmy dużo warzyw w różnej postaci i produktów pełnoziarnistych, bo zapewnią nam one uczucie sytości. I koniecznie wybierzmy choć jeden z rodzajów aktywności ruchowej - rower, nordic walking, bieganie - i ćwiczmy choćby pół godziny dziennie, ale regularnie.
Sprawdźmy też w aptekach i sklepach, jakie wyroby pochodzenia naturalnego pomogą nam w zapanowaniu nad apetytem i zrzuceniu nadwagi.
Suplement diety najlepszy naturalny
Jednym z takich środków może być jeszcze mało znany proszek z nopalu.
Nopal to gatunek kaktusa pustynnego, należący do rodziny opuncji, Można go spotkać w krajach Ameryki Łacińskiej, w Stanach Zjednoczonych, a także w strefach tropikalnej i subtropikalnej innych regionów Świata np. w Maroku. Ma on charakterystyczny wygląd: spłaszczone jajowato-eliptyczne łodygi pokryte zebranymi w pęczki żółtawymi kolcami oraz owoce w kształcie gruszkowatych jagód. Proszek z kaktusa uzyskuje się w wyniku poddania łodygi procesowi suszenia próżniowego, aby zachował swoje właściwości biologiczne i żywieniowe.
To doskonałe źródło witaminy C, bioflawnoidów, beta karotenu (prowitaminy A), witamin: B1, B2, B3, składników mineralnych takich jak wapń, magnez, potas, żelazo. Zawiera też aż 17 z 22 znanych aminokwasów, z których 8 jest niezbędnych do prawidłowego wzrostu i rozwoju. Zawartość witamin, składników naturalnych i aminokwasów sprawia, że proszek z nopalu jest doskonałym uzupełnieniem codziennej diety , wpływając korzystnie na odporność i samopoczucie. To jednak nie wszystko. Proszek ten posiada wysokie stężenie pektyn i śluzu roślinnego, jego substancje po spożyciu przekształcają się w żel i pozwalają tłuszczom przejść przez system trawienny bez wchłaniania się. Dodatkowo błonnik zawarty w proszku wywołuje efekt sytości, dlatego jest on doskonałym suplementem diety odchudzającej.
Dzięki działaniu żelującemu w systemie żołądkowo-jelitowym, proszek z nopalu może także redukować poziom cukru we krwi. Ma również właściwości wspomagające obniżanie poziomu cholesterolu.
STRONA GŁÓWNA GŁOSU WIELKOPOLSKIEGO
Najnowsze informacje z Wielkopolski wprost na Twoją skrzynkę - zapisz się do newslettera
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?