Zarzuty pomocnictwa w porwaniu i zabójstwie Jarosława Ziętary prokuratura postawiła Mirosławowi L. ps. „Lala” i Dariuszowi R. ps. „Ryba”.
Obciążały ich zeznania dwóch świadków incognito. Obaj wycofali się po publikacjach prasowych ujawniających kulisy śledztwa.
- Umorzenie nie oznacza, że do zbrodni nie doszło. Zebrany materiał dowodowych nie pozostawia żadnych wątpliwości co do tego, że Jarosław Ziętara został porwany, był przetrzymywany a potem go zamordowano - tłumaczy prowadzący śledztwo prokurator Piotr Kosmaty.
Prokuratura zapewnia, że umorzenie nie będzie mieć wpływu na proces Aleksandra G, oskarżonego o podżeganie do zabójstwa dziennikarza.
Więcej wkrótce w "Głosie Wielkopolskim".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?