W Śremie przypadkowo rozmieszczone rozmaite bannery, szyldy i przyczepy reklamowe, to spory problem. Szczególnie źle wyglądają okolice ulicy Kościuszki, a tragicznie wręcz rejon ronda przy jednostce wojskowej, przez które codziennie przejeżdżają tysiące kierowców - nie tylko ze Śremu i okolic, ale także spoza powiatu. Trudno tam jest zliczyć szpetne reklamy wiszące na murze i płocie. Miejsce szpeci też cinquecento obklejone informacjami o skupie starych aut.
Nadmierna ilość i nieodpowiednia jakość urządzeń reklamowych wpływają na obniżenie walorów estetycznych oraz ma negatywny wpływ na bezpieczeństwo ruchu drogowego - przyznaje Dorota Gandecka ze śremskiego magistratu.
Urzędnicy ze Śremu mają nadzieję, że w sprzątaniu miasta ze szpetnych reklam pomogą im nowe przepisy.
- Wdrożenie regulacji ustawy umożliwi skorzystanie z nowych narzędzi prawa jednostkom samorządu terytorialnego - uważa Dorota Gandecka ze śremskiego urzędu. - W tym celu gmina Śrem nawiązała współpracę z wyspecjalizowaną firmą, której zadaniem będzie opracowanie regulaminu i zasad umiejscawiania reklam w przestrzeni miejskiej. Zaproponowane przez nią nowe rozwiązania znane będą jesienią tego roku - dodaje urzędniczka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?