Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stadion Miejski: Dach poza kontrolą

Maciej Roik
Nikt nie kontroluje drgań dachu Stadionu Miejskiego w Poznaniu. To może być niebezpieczne.
Nikt nie kontroluje drgań dachu Stadionu Miejskiego w Poznaniu. To może być niebezpieczne.
Wciąż nie wiadomo jak w określonych warunkach pogodowych zachowa się dach Stadionu Miejskiego w Poznaniu. System tzw. monitoringu drgań, ważącej kilka tysięcy ton konstrukcji dachowej jest niekompletny. Brakuje masztu meteorologicznego, który powinien już od pewnego czasu znajdować się przy obiekcie.

Z tego powodu wciąż nie rozpoczął się roczny "test" drgań konstrukcji, którym miała się zająć Politechnika Krakowska.

Czytaj także:
Stadion Miejski: 2 mln zł wydano bez uzasadnienia? [FILM]
Poznań: Jest śledztwo w sprawie Stadionu Miejskiego [FILM]

Monitoring, na który składa się system czujników, jest zamontowany na dachu. Ich celem jest dokładna kontrola wszelkich ruchów jakim ulegają kratownice. Choć czujniki są włączone, wciąż nie ma tzw. masztu meteo, który dawałby całkowity obraz sytuacji.

- Brak pełnego uruchomienia systemu, to bardzo niebezpieczna zabawa - podkreśla Wojciech Ryżyński, projektant stadionu przy Bułgarskiej. - Bo bardzo dokładne sprawdzanie tak nietypowej konstrukcji pod tym względem jest niezbędne - mówi. I dodaje: Na stadionie wciąż nie ma żadnego systemu alarmowego. Są tylko suche dane z których nic nie wynika.

Czytaj więcej w środowym, papierowym wydaniu "Głosu Wielkopolskiego".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski